KSM po raz pierwszy z Polonią. Lokomotiv potrafi zwyciężać w Łodzi

Tomasz Janiszewski 28 Maja 2016, 16:30

Eko-Dir Włókniarz Częstochowa - Stal Rzeszów

Bilans spotkań Włókniarza i Stali to idealny remis. Oba zespoły wygrały w sumie po dwadzieścia jeden razy, z czego po siedemnaście na własnym torze. Nigdy nie padł wynik remisowy. Do pierwszego meczu w Częstochowie doszło już w 1955 roku w II lidze, gdy minimalnie lepsi byli gospodarze (26:25). W najwyższej klasie rozgrywkowej oba zespoły spotkały się trzy lata później. Rzeszowianie pierwsze zwycięstwa wywieźli spod Jasnej Góry w sezonach 1961 i 1962, gdy zajmowali miejsca na końcowym podium DMP. Na kolejny triumf czekać musieli czekać osiem lat, kiedy oba kluby ścigały się z powrotem na drugoligowym poziomie.

Po tym jak Lwy i Żurawie rywalizowały jeszcze między sobą w 1971 roku, na kolejne spotkania trzeba było czekać aż dwadzieścia lat. W wcześniejszych latach oba kluby mijały się i startowały na różnych szczeblach, przeżywając okresy zarówno lepsze jak i gorsze. W latach dziewięćdziesiątych doszło w sumie do pięciu meczów na każdym z torów. Wszystkie potyczki w Częstochowie należały do bardzo wyrównanych, ale za każdym razem górą był Włókniarz. Ówczesne mecze pamiętać mogą Sebastian Ułamek i Maciej Kuciapa, którzy dziś także bronią barw macierzystych klubów i którzy najpewniej spotkają się na torze także teraz.

W nowym tysiącleciu Włókniarz i Stal ścigały się wspólnie już tylko na poziomie ekstraligowym. Gospodarze wygrali pięciokrotnie, ale doznali także jednej porażki. Wygrana rzeszowian w 2012 roku (47:43) była pierwszą wyjazdową od 42 lat. Po raz ostatni obie ekipy potykały się przed trzema laty. Biało-zieloni z bardzo skutecznym Grigorijem Łagutą na czele, bardzo wysoko pokonali zespół z Podkarpacia (57:33). Niedzielny mecz będzie, więc pierwszym od 1971 roku, który rozegra się pomiędzy obiema ekipami na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej.

  Bilans: