Dominacja polsko-duńska, nieodzowny Hancock. DPŚ w pigułce
Polacy najlepiej punktującymi w historii
Reprezentacja Polski obok wywalczenia największej liczby złotych medali jest także najskuteczniejszą drużyną pod względem zdobytych punktów turniejowych. Biało-Czerwona husaria w ciągu 15 edycji zgromadziła ich 1635. Tylko 5 mniej mają Duńczycy, jednak wzięli oni udział w jednym turnieju więcej. Na dalszych miejscach znajdują się Australijczycy, Szwedzi i Brytyjczycy. Pięć największych żużlowych potęg zdecydowanie góruje nad pozostałymi. Najmniejszą liczbą dysponują w ogólnej klasyfikacji Włosi, którzy w trzech turniejach uzbierali 30 "oczek".
Mianem najskuteczniejszego zawodnika może chwalić się wieloletni lider i kapitan polskiej kadry Tomasz Gollob. Bydgoszczanin przez 12 edycji startów z orłem na piersi uzbierał 358 punktów. Do niego należy także rekord zdobytych w jednych zawodach. Podczas finału w 2001 roku wywalczył ich aż 27. Było to możliwe dzięki występowi aż pięciu reprezentacji i innej punktacji (4-3-2-1-0). Zainkasowanie tak dużej liczby było możliwe przede wszystkim dzięki wygranej w biegu, w którym Gollob jechał jako joker.
O 14 mniej od Golloba ma w swoim dorobku Nicki Pedersen, który miał szansę wyprzedzić Polaka w tym roku, jednak najprawdopodobniej nie wystartuje w tegorocznej edycji w żadnym turnieju. Istnieje szansa, że na czoło klasyfikacji wszech czasów wysunie się Andreas Jonsson. Szwed musiałby jednak zdobyć przynajmniej 26 "oczek" w dwóch lub trzech turniejach. Za plecami "AJ'a" plasuje się Jarosław Hampel. Piątym zawodnikiem w historii, który przekroczył barierę 300 jest Jason Crump.
Najwięcej punktów:Drużynowo | Indywidualnie |
---|---|
1. Polska 1635 | 1. Tomasz Gollob 358 |
2. Dania 1630 | 2. Nicki Pedersen 344 |
3. Australia 1554 | 3. Andreas Jonsson 333 |
4. Szwecja 1512,5 | 4. Jarosław Hampel 316 |
5. Wielka Brytania 1355,5 | 5. Jason Crump 303 |
-
alfi Zgłoś komentarzNo i oby Kasprzak cieszył się po raz piąty ze zdobycia złotego medalu DPŚ.
-
czefan Zgłoś komentarzswoje statystyki, chyba aby reklamować swoje zawody, zapominając, że te są dalej turniejami o DMŚ tylko organizowanymi przez nich. Statystyki dotyczące ilości biegów, punktów, finałów itd. można przecież obliczyć dla całego okresu 1960-2015. W XX wieku byli gorsi sportowcy? W każdym finale, półfinale, eliminacjach, były biegi po cztery okrążenia i startowało po czterech zawodników. Co z tego, że półfinały i finał nie odbywały się w ciągu tygodnia? Były gorsze, a sukcesy mniejsze? Uważam za niewłaściwe podawanie statystyk tylko za jakiś ograniczony czas, A dlaczego właściwie np. nie okres 2011-2015? Albo 1996-2005? Formuła jak napisałem wyżej nie ma znaczenia. Biegi są takie same. 3. Nie powszechnie. Nie interesuje mnie ile razy ktoś wygrał pojedynczy turniej GP. W jednym roku jest ich więcej, w innym mniej. Przed 1995 też były turnieje dwudniowe. Im więcej turniejów GP w danym roku, tym mniejsze ich znaczenie. Pojedynczy turniej GP jest tylko cząstką finału IMŚ. Kiedyś mogą wrócić turnieje jednodniowe lub dwudniowe. Takie statystyki SGP tylko reklamują BSI. Statystyki trzeba prowadzić dla całego okresu od 1936. To przed epoką BSI byli gorsi żużlowcy, bo nie startowali w SGP? To jest niesprawiedliwe. 4. Wiem jaki jest tytuł. Usiłuję przedstawić swoje zdanie. DPŚ jest tylko podtytułem DMŚ. Czyli nie ma dla mnie czegoś takiego jak jakieś samoistne DPŚ. Dla mnie DMŚ z 1960 nie różni się niczym od DMŚ z 2016. Tylko tym, że nagroda nazywa się "żużlowy puchar świata". Protestuję przed dzieleniem DMŚ na okres gorszy z XX wieku i lepszy z XXI pod światłym przewodem BSI. Dlatego też nie podobają się mi statystyki promujące tylko ten wybrany komercyjnie okres. 5. Na koniec takie moje przemyślenie. Z racji swojego wieku wiem, że nic nie jest wieczne. Kiedyś BSI przestanie istnieć, jakaś inna firma np. ISB kupi prawa od FIM na organizację DMŚ. Nazwie np. swoje turnieje SCW, albo SSCW (Super Sp.Cup of World, czy coś podobnego). I co nowe statystyki dla turniejów SSCW? Dlatego jestem za statystykami całego okresu DMŚ, a nie cząstkowymi. Mam nadzieję, że chociaż trochę rozumiesz moje subiektywne zdanie. Ty masz oczywiście swoje. Też pozdrawiam
-
czefan Zgłoś komentarz7 6. Australia 4 - 4 - 3 7. N. Zelandia 1 - 0 - 0 8. ZSRR 0 - 5 - 3 9. Czechosłowacja 0 - 1 - 3 10. Rosja 0 - 1 - 1 11. Czechy 0 - 1 - 0 12. Niemcy 0 - 0 - 2
-
czefan Zgłoś komentarz2009, 2010, 2011 i 2013. Czyli Polska jest JEDENASTOKROTNYM Drużynowym Mistrzem Świata na żużlu. Nie da się temu zaprzeczyć.
-
czefan Zgłoś komentarzrozgrywane w nowej formule, jako SGP. Nie rozumieją tego w przypadku zawodów drużynowych. DMŚ istnieją nieprzerwanie od 1960, tyle że ostatnio rozgrywane są w formule SWC (nazwa własna BSI). Zawody te odbywają się o tytuł Drużynowego MŚ. To, że BSI uzyskało od FIM prawo do organizacji Drużynowych Mistrzostw Świata i nazwało je sobie SWC nie zmienia faktu ciągłości DMŚ. Twierdzenie, że teraz jest Drużynowy Puchar Świata, a wcześniej były Drużynowe Mistrzostwa Świata jest błędne. Kiedyś BSI straci swoje prawa do DMŚ. Nic nie jest wieczne. Powtarzam. Są rozgrywane kolejne Drużynowe Mistrzostwa Świata tyle, że o tzw.SWC (dosłownie "żużlowy puchar świata"). Nie pobieram pensji od BSI i nie widzę powodu aby jakoś szczególnie wyróżniać okres kiedy Drużynowe Mistrzostwa Świata organizuje ta firma. Pozdrawiam.
-
specjalny down Zgłoś komentarzDPS w pigulce na 9 stron i 100 reklam to chyba pigulka na sranie
-
Krystian Zgłoś komentarzŚwiata (pierwsze oficjalne miały miejsce w roku 1960). Takie ujmowanie sprawy (liczenie tylko dorobku z DPŚ) to postępowanie rodem z polityki, gdzie tworzy się np. III albo IV RP. Wcześniej nie było nic i pojawił się jakiś wódź (tu BSI), który stworzył świat (SWC).