Oni pozytywnie zaskoczyli. Największe awanse w historii Ekstraligi
5. Vaclav Milik
Awans o 29 miejsc rankingu najskuteczniejszych żużlowców Ekstraligi (sezon 2015 - Betard Sparta Wrocław, 43. miejsce i średnia 1,230; sezon 2016 - Betard Sparta Wrocław, 14. miejsce i średnia 1,987).
Czech to kolejny po Woffindenie zawodnik, który Sparcie się po prostu udał. Może zbyt wcześnie, by oceniać w ten sposób Milika, jednak schemat jest podobny. Żużlowiec ten przychodził do drużyny z Wrocławia jako szerzej nieznany zawodnik. Miał na swoim koncie sukcesy w kraju, jednak na juniorskiej arenie międzynarodowej nie zapisał się jakoś wyjątkowo na kartach historii. Nie powinno zatem dziwić, że zdarzały się zera. Szczególnie bolesny był występ w pierwszym meczu finałowym z Fogo Unią Leszno - trzy biegi i żadnego punktu. Co ciekawe, Milik jeździł w parze z... Taiem Woffindenem.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutemTa współpraca na torze zaowocowała zwyżką formy Czecha w sezonie 2016. Milik miał na tyle silną pozycję, że często występował z juniorem w parze. Trudno nazwać jego zdobycze punktowe eksplozją formy na miarę Woffindena, jednak skok był wyraźny. Wyniki dwucyfrowe w przypadku Czecha nie dziwiły, a nawet stały się pożądane. Dość powiedzieć, że znajdował się wśród żużlowców typowanych do dzikiej karty w Grand Prix 2017. Nie udało się, powalczy w rywalizacji sportowej.
-
Cysio Zgłoś komentarzLista awansów o x pozycji zniekształcona jest trochę przez 10 zespołową Ekstra w latach 2012-2013.