DPŚ: Kto zagrozi Polakom? Bukmacherzy ocenili szanse poszczególnych reprezentacji
1. Polska
Brak złotego medalu na własnej ziemi zostałby uznany przez polskich kibiców za pewnego rodzaju wpadkę. Za naszymi reprezentantami przemawia nie tylko własny tor, ale przede wszystkim niezwykle wyrównany skład. W orbicie Marka Cieślaka znajduje się kilkanaście nazwisk, które mogą dostać powołanie na finał w Lesznie. Na kogo postawi trener?
Przed rokiem tytuł dla Biało-Czerwonych zdobyli: Bartosz Zmarzlik, Piotr Pawlicki, Krzysztof Kasprzak, Patryk Dudek, Maciej Janowski oraz rezerwowy, ale niejeżdżący Krystian Pieszczek. Wydaje się, że to właśnie pierwsza piątka ma największe szanse na powołanie. Zmarzlik to najlepszy polski zawodnik z poprzedniego sezonu, dla Pawlickiego i Kasprzaka tor w Lesznie nie jest żadną zagadką. Na "Smoczyku" latać lubi też zielonogórzanin Dudek. Ale kandydatów do jazdy z "Orzełkiem" jest więcej: wspomniany Janowski, powracający po kontuzji Jarosław Hampel, choć naturalizowany to już prawie jak miejscowy Grzegorz Zengota czy doświadczeni Piotr Protasiewicz i Janusz Kołodziej. W odwodzie pozostaje też inny leszczynianin Przemysław Pawlicki, a także cała rzesza młodszych zawodników.
Niemniej, zbyt odważne byłoby ustalanie składu na finał na pół roku przed głównymi zawodami. Nie zmienia to jednak faktu, że Cieślak ma w kim wybierać i złote medale powinny być dla Polaków celem jakim dla Legii Warszawa jest mistrzostwo Polski. Wszystko inne zostałoby przyjęte ze sporym niedosytem.
Hipotetyczny skład Polski:
1. Patryk Dudek
2. Krzysztof Kasprzak
3. Piotr Pawlicki
4. Bartosz Zmarzlik
5. Maksym Drabik (junior)
Kurs na zwycięstwo: 1,45
Poniżej pełne zestawienie kursów na zwycięstwo danych reprezentacji w DPŚ 2017:Kurs na zwycięstwo: | |
---|---|
Polska | 1,45 |
Australia | 5,50 |
Dania | 6,50 |
Rosja | 10,00 |
Szwecja | 17,00 |
Wielka Brytania | 80,00 |
USA | 300,00 |
Czechy | 400,00 |
Łotwa | 400,00 |
Niemcy | 500,00 |
Słowenia | 1000,00 |
Włochy | 1000,00 |
* - za efortuna.pl
-
Zolty G-dz Zgłoś komentarzkiedy i gdzie bilety ??!?!
-
Robert Gola Zgłoś komentarzKundelki ujadają na Cieślaka a on jak zwykle zdobędzie złoto
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzMyślę że złoto jest nasze.
-
cop Zgłoś komentarzNikt nam nie zagrozi,nawet się nie zbliżą na 10 pkt.
-
jabcan Zgłoś komentarzObecnie posiadamy tak silną kadrę, że można by wystawić 3 reprezentacje które spokojnie powalczyłyby o złoto.