Część zawodników musi wziąć się w garść, aby uratować wynik swoich drużyn
5. Krzysztof Buczkowski (MRGARDEN GKM Grudziądz) - spadek o 0,371
Zestawienie otwiera Krzysztof Buczkowski, który jeszcze w poprzednim sezonie stanowił o sile MRGARDEN GKM-u Grudziądz. W tym roku jeździ mocno w kratkę i zdarzają mu się występy, o których chciałby jak najszybciej zapomnieć.
Za takie można uznać mecz z Fogo Unią Leszno (28:62) i wyjazd do Wrocławia (29:61), gdzie grudziądzanie doznali fatalnych porażek. W obu tych potyczkach Buczkowski zapisał na swoim koncie po jednym punkcie.
Co więcej, kreowany na jednego z liderów swojego zespołu zawodnik, tylko raz zanotował w tym sezonie tzw. dwucyfrówkę. Stało się to w wygranym spotkaniu z Unią Tarnów. Nie wiadomo jednak, czy był to tylko jednorazowy przebłysk dawnej formy, czy powrót do dobrej dyspozycji. Nie ulega wątpliwości, że GKM potrzebuje jego punktów.
[b]
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzsezonem jak to nie będzie w sezonie.Co mamy jadą tak jak by pierwszy raz siedzieli na motorze, wstyd.
-
omniscient Zgłoś komentarzZ całym szacunkiem - pałuj się pan z tymi podstronami. Pozdrawiam ;)