Woryna, Polis i długo, długo nic. Żużlowa dorosłość przybiła wielu zawodników
Dawid Borek
Nie wszyscy odczuli przejście w dorosłość
Brady Kurtz, Max Fricke, Jack Holder, Eduard Krcmar - między innymi ci zawodnicy w tym roku także zostali seniorami, ale w ich przypadku trudno mówić o wielkiej zmianie, jeśli chodzi o jazdę w polskich rozgrywkach. Zgodnie z regulaminem każdy z nich już wcześniej nie mógł startować jako junior. W zasadzie jedyną nowością dla Kurtza, Fricke'a, Holdera i Krcmara było odpadnięcie z terminarza imprez młodzieżowych.
Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
-
intro Zgłoś komentarzWoryniak tylko dlatego, że jechał w 1 lidze Polis z Eligi do 2... kto to pisał?
-
Dariusz Giełbaga Zgłoś komentarzdo srebra? Ps: Po jednym zagranicznym w zespole i nasi nie kończą karier i nie wyrzucamy kasy w błoto.
-
Lipowy Batonik Zgłoś komentarzbardzo złożony problem.Oczywiście dochodzi do tego , że naprawdę nie każdy się nadaje do tego sportu.Wiele treningów , wyrzeczeń.Tutaj nie ma miejsca dla 'miękkich'
-
KACPER.U.L Zgłoś komentarzClasico.Nie pękaj:)
-
yes Zgłoś komentarzW sezonie 2019 kolejni (obecni) młodzieżowcy staną się seniorami na dalekim planie...
-
LEGION STAL Zgłoś komentarzNasi muszą być nianczeni. Holder przyjeżdża z 2 końca świata i daje rade, u nas Woryna boi się odejść Rybnika. Potem widać rezultaty.