Żużel. Przed nimi sezon prawdy. Niektórym już nikt może nie zaufać

Dawid Borek
Dawid Borek

Hans Andersen 

Przez kilka ostatnich lat Duńczyk był pewnym punktem Orła Łódź. W minionym sezonie już tak kolorowo nie było, bo były stały uczestnik cyklu Grand Prix zanotował spory zjazd formy. Poskutkowało to zresztą brakiem powołania na kluczowe spotkania sezonu.

Wiele wskazywało na to, że Andersen pożegna się z Orłem, a może i nawet z Nice 1.LŻ. Nie jest przecież tajemnicą, że ochotę na jego ściągnięcie miały drugoligowe Wilki Krosno.

Finalnie podjął rękawice i podpisał nowy kontrakt w Łodzi. Czas pokaże, czy będzie w stanie przebić się do podstawowego składu i zada kłam tezie, że najlepsze lata ma już za sobą.

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • Nίghtmare Zgłoś komentarz
    i jeszce cos po co polecacie piłke zakopanom i miszczuf mma ... jak bende hciał to se tam pujde a tu jest ŻUŻEL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    • esoxtal Zgłoś komentarz
      Kasprzaka brakuje
      • Nίghtmare Zgłoś komentarz
        a to cza na 7 stron rosrzucić? ... nawet nie czytam bo mnie nie interesujom - kliki!!!!! po co piszecie w topiku nastawionym na klikanie stron? ... gupie jesteśta?
        • yes Zgłoś komentarz
          Czy teraz SF będą każdy tytuł o żużlu zaczynały od informacji, że żużel jest żużlem?
          • kibic_UT Zgłoś komentarz
            Hehehe, ale się ubawiłem, w zeszłym roku to wielu się dziwiło, ale nie temu że Kildemand zdecydował się nadal ścigać w elicie tylko temu, że w elicie znalazł się jeszcze ktoś kto w
            Czytaj całość
            niego uwierzył.... Teraz już się frajer w elicie nie znalazł, więc niby cytowanie Kildemanda "czułem że to jest ten moment w którym powinienem pójść ligę niżej" jest mocno na wyrost... to na pewno nie była jego decyzja, po prostu musiał w końcu zejść ligę niżej.