Żużel. Zagraniczne legendy Fogo Unii Leszno. Emil Sajfutdinow podąża śladami Leigh Adamsa
Łukasz Kuczera
Życie nie znosi próżni
Tak jak przed laty kibicom mógł imponować Leigh Adams, tak jego śladami podąża Emil Sajfutdinow. Rosjanin trafił do Fogo Unii w roku 2015. Ma za sobą pięć sezonów w kevlarze z "Bykiem", a biorąc pod uwagę jego dwuletni kontrakt, to szykują się kolejne.
Sajfutdinow, mimo znacznie krótszego stażu w Lesznie od Adamsa, już pobił wynik Australijczyka w kwestii złotych medali DMP. Zdobył bowiem z Fogo Unią aż cztery tytuły mistrza kraju. To najlepiej pokazuje, że trafił on do klubu w znacznie lepszym okresie niż przed laty Adams.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
KACPER.UL. Zgłoś komentarzstep,na rowerze jeżdzi tylko tym na siłce,a kontuzję zagryza jak ogórki kiszone i pojedzie z kontuzją nawet wybierając sobie rywala do PO.No,i ten uśmiech.Robi wszystko.W Toruniu robił tzw krecią robotę.Dziwnie się uśmiechał po przegranych w plecy 1-5:)Puentując wątek cztery sezony dzika Dzika w Hybrydzie,i dwa tytuły DMP.Szacun.Jak ten czas leci... Zaś Emil chciał przyjść sam.Hybryda tylko zrobiła przysługę Apatorowi:)Miał przyjść tylko na rok.Wydoić klub,i zwiać cichaczem ala Vaculik po romansidłach w parkingu.A,dna nie widać:)Kildemand?Wrrrr.... Adams klasa w sobie.Czapki z głów.
-
Doniu512 Zgłoś komentarzmu szansę i można powiedzieć, że jest wychowankiem Bydgoskiego klubu i ten sentyment myślę, że przeważy.
-
LeszczynskiBYK Zgłoś komentarzPamiętać o Adamie, Travisie, czy Ronnim, a nie np. o Juricy Pavlicu to... dość dziwne
-
bodek. Zgłoś komentarzPanie redaktorze Adams jeździł w Unii już w roku 1996.Nie rób się Pan podobny do Ostafińskiego.Jak się nie wie to wujek google podpowie.Poco pisać bzdury.