Żużel. Zagraniczne legendy Stali Gorzów. Duńczyk i Słoweniec dawali tytuły. Był też pewien Madziar
Od samego początku na wysokim poziomie
Stal była pierwszym polskim klubem przyszłej legendy speedwaya. Jason Crump dołączył do niej jako niespełna 19-latek w 1994 roku, będąc jednym z najlepiej zapowiadających się zawodników młodego pokolenia. To się potwierdziło z czasem, bo choć w debiutanckim sezonie pojechał tylko w dwóch meczach, to spisał się w nich bardzo udanie. Po krótkim epizodzie we Wrocławiu wrócił do Gorzowa, jeździł też na pełnych prawach w cyklu Grand Prix (jako złoty medalista IMŚJ). Był numerem jeden ówczesnego Pergo i rzadko kiedy zawodził oczekiwania wymagającej publiczności przy Śląskiej, która uwielbiała jego ofensywny styl jazdy.
Drugi powrót do klubu nastąpił przed sezonem 2000. Crump należał już do światowej czołówki, czego dowodem były nie tylko wyniki osiągane w innych ligach, ale też coraz większe sukcesy na arenie międzynarodowej. W roku milenijnym zdobył z Pergo jedyny medal DMP (brązowy), choć indywidualnie nie błyszczał tak, jak można było się spodziewać - zanotował "dopiero" ósmą średnią biegową w Ekstralidze. W 2001 podobnie jak w 1994 i 1996 roku sezon kończył z gorzowianami tuż za podium. Potem mające coraz większe kłopoty finansowe Pergo nie było już w stanie zatrzymać go w zespole.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tak minął nam tydzień. Jason Crump wrócił w wielkim stylu na tor
-
smok Zgłoś komentarzW przeciwieństwie do sąsiadów z Falubazu w Stali są zawodnicy zagraniczni, którzy mogą być określani mianem legend. To przede wszystkim są Kocso, Iversen, Žagar.
-
rav_gorzow1 Zgłoś komentarzDavid Ruud
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzpolskich nazwisk zawodników co wiedli czempionat w lidze.Jednym słowem historia klubu jest bogata,
-
-ABC- Zgłoś komentarzTakie legendy...a świeżych bułek i zimnej coli brak!!!! Pozdro sąsiad Speedzik!!!
-
KSFZ Zgłoś komentarzpogliby zapełnić gabloty we wszystkich klubach świata.A na ich cudownym stadionie to i Real chciałby rozgrywać mecze w Lidze mistrzów.
-
speed_koleina Zgłoś komentarzHamill panie redaktorze to o ile pamic nie zawodzi to zaczynał w Rybniku przygode z zuzlem.
-
speed_koleina Zgłoś komentarzHamill panie redaktorze to o ile pamic nie zawodzi to zaczynał w Rybniku przygode z zuzlem.
-
speed_koleina Zgłoś komentarzNiels ulubieniec Stalowej Andzi :).
-
speed_koleina Zgłoś komentarzGdyby Zagar za przeciwnikow miał samych Nickich Pedersenow to smiało można zakładac srednia biegową na poziomie 2,80-3,00 :).
-
speed_koleina Zgłoś komentarzW 94r. za gwiazde w Stali robił Bullet, a nie rudy Jason, wspólnie z Nielsenem i Grinem byli mistrzami kradzionych startów.
-
speed_koleina Zgłoś komentarzKosco to był prawdziwy torowy wojownik. Bez wątpienia najlepszy obcokrajowiec w Stali.
-
Arkadiusz 42 Zgłoś komentarzwielu. Legendy to Leigh Adams czy Per Jonsson panie redaktorze...