Żużel. Australijskie pełnoprawne debiuty w Grand Prix. Kto najlepszym przykładem dla Maxa Fricke'a?

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Darcy Ward

Debiut w 2013 roku - 8. miejsce (106 punktów)

W jego przypadku pełnoprawny debiut powinien przypaść na sezon poprzedni, lecz nieżyciowy przepis w Ekstralidze (jeden zawodnik z GP w drużynie) doprowadził do rezygnacji z jazdy w IMŚ na rzecz kontynuowania kariery w toruńskim Unibaksie. Ward od początku był upatrywany do roli zawodnika, który zrobi w cyklu szał. I pewnie by tak było, gdyby nie uraz doznany podczas trzeciego turnieju w Goeteborgu. Pauzował przez kontuzję w trzech rundach, medale mu przez to bezpowrotnie odjechały, ale i tak na koniec znalazł się na wysokiej ósmej pozycji. Wygrał w Kopenhadze, a jego średnia punktowa na zawody wyniosła świetne 11,78.

Czy Max Fricke ukończy tegoroczny cykl GP w pierwszej szóstce klasyfikacji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)