Żużel. Ci zawodnicy pozytywnie zaskoczyli. Oto największe niespodzianki sezonu w PGE Ekstralidze!

Michał Juraszek
Michał Juraszek

Matej Zagar (Motor Lublin) 

Wydawało się, że doświadczony Słoweniec najlepsze lata ma już za sobą, bowiem od kilku sezonów prezentował się dość solidnie, lecz bez błysku. W pierwszej dziesiątce klasyfikacji indywidualnej PGE Ekstraligi ostatni raz był w 2013 roku. Od tamtego czasu zawsze plasował się na miejscach 20-31. W minionych niedawno rozgrywkach nastąpiło jednak przełamanie, a Matej Zagar był naprawdę solidnym punktem Motoru Lublin. Oprócz powrotu do "TOP10" po 5 latach, w końcu zdobył komplet punktów, w spotkaniu z silną Fogo Unią Leszno. Bardzo udany sezon w jego wykonaniu!

Średnia: 2,068 / Liczba spotkań: 14 / Punkty: 133

Który zawodnik najbardziej zaskoczył swoją dobrą formą w sezonie 2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • PABL0 Zgłoś komentarz
    Z Zagarem i Hampelem Motor nie wszedł do play off; z Miśkowiakiem Włókniarz też nic nie osiągnął, mimo walecznej postawy Lamerta ROW z hukiem spadł z ligi, progres Krakowiaka na nic
    Czytaj całość
    się zdał Falubazowi, a bez Lidseya Unia i tak zdobyłaby złoto DMP. JACK HOLDER - jedyny z wymienionych, który zrobił różnicę dla swojej drużyny!
    • Kurt Kobajn Zgłoś komentarz
      Czugunow to żadne zaskoczenie jeździł tylko nieco lepiej niż rok temu Z tym że to z drużyn które dołowały to też bym polenizował. Motor i Włókniarz powinny być w PO i niewiele
      Czytaj całość
      zabrakło. Z zaskoczeń brakuje mi natomiast nazwiska z czewy mianowicie Rune Holta. Miewał słabe mecze ale zeszły a ten sezon to niebo i ziemia.
      • Kazimierz Klimek Zgłoś komentarz
        ciekawe zestawienie "pozytywnych niespodzianek" polowa zawodnikow wytypowanych to zuzlowcy druzyn, ktore w tym sezonie dolowaly i nie dostaly sie do PO troche dziwne, prawda ? bez
        Czytaj całość
        glebszej analizy jestem w stanie podac kilka nazwisk, ktorych nie ma a powinny sie tu znalezc w gorzowskiej Stali bardziej pozytywnie zaskoczyli (nie umniejszajac nic Jackowi Holderowi) zarowno Anders Thomsen, jak i Markus Birkenmose (ok, Markus nie startowal w ekstralidze) w Zielonej Gorze mimo wszystko spisywany na straty Protasiewicz ze Sparty nie ma nikogo - a czy Czugunow nie zaskoczyl bardziej niz Miskowiak ?