Żużel. Ci zawodnicy pozytywnie zaskoczyli. Oto największe niespodzianki sezonu w PGE Ekstralidze!
Robert Lambert (PGG ROW Rybnik)
Ciężko sobie wyobrazić, jak wyglądałyby wyniki spotkań PGG ROW-u Rybnik, gdyby nie postawa młodego Brytyjczyka. Robert Lambert był jedynym zawodnikiem "Rekinów", który nie zawiódł, a nawet zrobił więcej niż można było od niego oczekiwać. Pokazał, że nie bez powodu jest uważany za wielki talent, a słaby poprzedni sezon nie oddaje jego prawdziwych możliwości. Lambert przez dużą część sezonu był piekielnie szybki, niejednokrotnie wygrywał z najlepszymi i zdecydowanie jest jednym z największych pozytywnych zaskoczeń tego sezonu ekstraligi.
Średnia: 1,838 / Liczba spotkań: 14 / Punkty: 142
Zobacz także: Żużel. Oficjalnie: Adrian Gała odchodzi ze Startu Gniezno! Przenosi się do Polonii Bydgoszcz
Zobacz także: Ruszył plebiscyt WP SportoweFakty na Żużlowca Roku 2020!
-
PABL0 Zgłoś komentarzsię zdał Falubazowi, a bez Lidseya Unia i tak zdobyłaby złoto DMP. JACK HOLDER - jedyny z wymienionych, który zrobił różnicę dla swojej drużyny!
-
Kurt Kobajn Zgłoś komentarzzabrakło. Z zaskoczeń brakuje mi natomiast nazwiska z czewy mianowicie Rune Holta. Miewał słabe mecze ale zeszły a ten sezon to niebo i ziemia.
-
Kazimierz Klimek Zgłoś komentarzglebszej analizy jestem w stanie podac kilka nazwisk, ktorych nie ma a powinny sie tu znalezc w gorzowskiej Stali bardziej pozytywnie zaskoczyli (nie umniejszajac nic Jackowi Holderowi) zarowno Anders Thomsen, jak i Markus Birkenmose (ok, Markus nie startowal w ekstralidze) w Zielonej Gorze mimo wszystko spisywany na straty Protasiewicz ze Sparty nie ma nikogo - a czy Czugunow nie zaskoczyl bardziej niz Miskowiak ?