Żużel. Podsumowanie 20-lecia klubów. Nieudane próby odbudowy potęgi w Pile. To był trudny czas dla Polonii
Największa porażka - upadek klubu po sezonie 2019
Porażki sportowe kibic może z mniejszym lub większym bólem zaakceptować, ale porażek organizacyjnych, tym bardziej po takich zaniedbaniach, niekoniecznie. W Pile stowarzyszenia upadały w ostatnich dwóch dekadach... czterokrotnie. Najpierw po sezonie 2003 zakończyła się era Towarzystwa Sportowego. Po nim trzy lata przetrwał Pilski Klub Żużlowy. W latach 2009-2011 był Klub Sportowy Speedway, a po nim przyszedł czas na Klub Żużlowy. Najpierw, do 2014 jako Victoria, później z powrotem pod szyldem Polonii zaczął się niezły okres w pilskim żużlu.
Organizacja stała na lepszym poziomie, z finansami również było w porządku. W 2015 wywalczono awans do 1. Ligi. Skończyło się spadkiem w 2018 i coraz większymi kłopotami z pieniędzmi. W międzyczasie doszło do skandali związanych z władzami, w tym menadżerem. Atmosfera gęstniała, choć wystartowano jeszcze w 2. Lidze w 2019. Krótko później podjęto decyzję o nieprzystępowaniu do procesu licencyjnego przed następnym. Kolejny upadek znów zaprzepaścił marzenia o odbudowie dawnej potęgi.
CZYTAJ WIĘCEJ: Oni ostatnio zdobywają najwięcej bonusów w PGE Ekstralidze
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło-
tomas68 Zgłoś komentarzA gdzie się podział sezon w którym od tak nagle zniknęli z tego klubu polscy zawodnicy ? No Rusko pochwal się jak dokonałeś rozbiorów w niby majestacie prawa'.