Żużel. Podsumowanie 20-lecia klubów. W Krośnie nowa jakość po latach niepowodzeń. Rafał Wilk bohaterem

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki


Niezapomniany mecz: ze Speedway Wandą Kraków 45:44 (w 2012 roku)

Na inaugurację sezonu 2012 faworytem byli gospodarze. Prowadzili niemal przez cały mecz, ale w 14. i 15. biegu para Paweł Hlib - Kevin Woelbert wywalczyła dwa podwójne zwycięstwa. W ostatnim wyścigu wyprzedzając niepokonanego do tego momentu Stanisława Burzę. To sprawiło, że KSM zwyciężył 45:44.

Dwa miesiące później KSM wycofał się z rozgrywek. Powodem tej decyzji było nałożenie kary przez GKSŻ, z którą klub się nie zgadzał.

Czy Cellfast Wilki Krosno utrzymają się w eWinner 1. Lidze w sezonie 2021?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • neomis Zgłoś komentarz
    Jak dla mnie największym niepowodzeniem były lata 2016-2018 kiedy faktycznie można było spróbować zmian i reorganizacji klubu, a to wszystko umierało i działacze tylko rozkładali ręce.
    Czytaj całość
    Dziś widać, że problem leżał w ludziach i ich nastawieniu do współpracy z podmiotami zewnętrznymi a nie w realnym braku możliwości inwestowania w klub. Wiadomo, że najciekawszy żużel w Krośnie był początkiem XXI wieku, gdy tor pozwalał na widowiskową jazdę i mieliśmy super walczącą drużynę w sezonie awansu do 1.Ligi. Potem na prawdę gdyby nie wypadek Rafała Wilka można było mieć nadzieję na stabilizację, choć Bobusia ostatecznie pociągnął ten zespół na dno. Na szczęście skończyły się czasy, gdy każdy osioł z ulicy może zarządzać klubem w Krośnie i weszli ludzie, którzy coś w życiu widzieli i kończymy z czasami stowarzyszeń, w których ktoś ciągnął za sznurki a nie odpowiadał osobiście za niepowodzenia.
    • Piotr Biega Zgłoś komentarz
      A jednak myliłem sie jest jeszcze przed Wilkami Stal Mielec
      • Piotr Biega Zgłoś komentarz
        Co by nie mówić, największa potęga sportowa na Podkarpaciu , brawo Wilki .