Żużel. Głośne nazwiska i zaskakujące wybory. Oto siedem najgłośniejszych transferów w 2. Lidze Żużlowej
Z ROW-u Rybnik do SpecHouse PSŻ-u Poznań
Debiutant na tym szczeblu i to wcale nie w sytuacji, w której przestał radzić sobie na wyższym. Ostatnie lata w eWinner 1. Lidze nie były może dla wychowanka klubu z Gniezna specjalnie udane, ale też nie można przyznać, że zawodził na całej linii. W ROW-ie, w trudnym dla siebie czasie (stracił ojca), długo spisywał się bardzo przyzwoicie. Pokazywał lwi pazur, stanowił solidne ogniwo Rekinów. Końcówka była słabsza, lecz i tak jego ogólna ocena może być całkiem niezła. To, co było dla niego problemem to starty na domowym owalu.
Gomólski dał się skusić ofercie drugoligowca z Poznania, gdzie - jak się okazuje - pierwszą pracę trenerską otrzymał jego starszy brat, Adrian. To w dużej mierze może tłumaczyć wybór dokonany przez drużynowego mistrza Polski z Unią Tarnów z 2012 roku. Mimo wszystko zaskakujący, jeśli raz jeszcze zajrzeć do jego dossier. W efekcie 28-latek z miejsca będzie aspirować do tego, by znaleźć się w czubie najlepszych zawodników 2. Ligi Żużlowej.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Eksperci wskazali mankamenty w drużynie Fogo Unii Leszno-
Neros Zgłoś komentarzdoszło w wyniku nieporozumienia. Sasza nie mógł się do niego dodzwonić , przez co zinterpretował to jako brak zainteresowania kontynuacja współpracy i dlatego poszedł do Poznania.