Żużel. Głośne nazwiska i zaskakujące wybory. Oto siedem najgłośniejszych transferów w 2. Lidze Żużlowej
Z Orła Łódź do SpecHouse PSŻ-u Poznań
Pewnie znajdzie się wielu takich, którzy powiedzą, że zawodnik z takim dorobkiem i znajdujący się przecież w niezłym momencie kariery powinien ścigać się w tej lidze, w której startował przez ostatnich pięć sezonów. Coś w tym może być, bo Ukrainiec nie miał tam problemów z uzyskaniem dobrych wyników i regularną jazdą. Dobrze odnajdywał się wszędzie tam, gdzie startował. Tak było w Orle, gdzie zaskarbił sobie sympatię samego Witolda Skrzydlewskiego.
Z charyzmatycznym właścicielem łódzkiego klubu miał być już nawet po słowie i jego zdaniem obaj ustalili przez telefon warunki dalszej współpracy. Doszło jednak do zmiany zdania u Łoktajewa, co - jak przyznaje Skrzydlewski - było dziwne. Wtedy tegoroczny rezerwowy cyklu Grand Prix był już zdecydowany na przejście do SpecHouse PSŻ-u. A to oznacza, że mamy do czynienia z dużym hitem jak na skalę 2. LŻ. 27-latek - tak jak wspomniany wcześniej Gomólski - nigdy wcześniej nie startował przecież na tym poziomie w polskiej lidze.
-
Neros Zgłoś komentarzdoszło w wyniku nieporozumienia. Sasza nie mógł się do niego dodzwonić , przez co zinterpretował to jako brak zainteresowania kontynuacja współpracy i dlatego poszedł do Poznania.