F1: Grand Prix Kanady. Wygrani i przegrani. Hamilton i Russell maja się z czego cieszyć. Rozpacz Vettela i Ferrari
Łukasz Kuczera
Przegrany: Sebastian Vettel
Grand Prix Kanady pokazało, jak niewielka jest różnica między bohaterem a przegranym. Do 47. okrążenia Niemiec miał wszystko pod kontrolą. Mógł zostać bohaterem Ferrari, przywieźć do mety pierwszą wygraną dla zespołu w tym roku i przerwać dominację Mercedesa. Tyle że znów nie wytrzymał nerwowo i popełnił kosztowny błąd.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
mari Zgłoś komentarzTo, że czterech angoli zabrało zwycięstwo Vetelowi i dało swojakowi nie powinno nikogo dziwić. Rekordy trzeba nakręcać.