AZS podtrzymał tradycję - zmiana trenera w trakcie sezonu
2015/2016
Ten sezon miał być inny od wcześniejszych. Postawiono na szkoleniowca sprawdzonego w polskich realiach, Davida Dedka, który miał powoli wprowadzać młodych zawodników do gry. Mowa tutaj o Igorze Wadowskim, Mikołaju Witlińskim i Marcinie Dymale.
Marcin Kozak, prezes klubu, kilka miesięcy temu zapewniał nawet, że zrobi wszystko, aby słoweński szkoleniowiec doprowadził drużynę do samego końca rozgrywek.
Zarząd w ostatnim czasie przeprowadził kolejne zmiany w składzie, by nadal liczyć się w walce o play-offy. Do zespołu ściągnięto Adama Pechacka, Stefhona Hannaha, Marcina Nowakowskiego i Camerona Gliddona. Te roszady nie przynosiły jednak spodziewanych efektów.
Drużyna przegrała trzy mecze z rzędu i spadła na 11. miejsce w ligowej tabeli. Po porażce z PGE Turowem Zgorzelec klubowi działacze ostatecznie stracili cierpliwość do pracy Davida Dedka.
Jego miejsce zajął 24-letni Kamil Sadowski, dotychczasowy asystent Davida Dedka, który został najmłodszym trenerem w historii Tauron Basket Ligi.