Multimilioner, inwestor, fan Ronaldinho i Messiego. Kobe Bryant kończy 39 lat

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Fan Ronaldinho i Leo Messiego

Po powrocie do Stanów Zjednoczonych (w 1992 r.), nastolatek z Filadelfii zaczął regularnie grać w koszykówkę, ale nigdy nie zapomniał o futbolu. Dziś "Black Mamba" kibicuje Milanowi i Barcelonie.

- Jeśli rozciąłbyś mi rękę, to zobaczyłbyś tam cztery kolory: bordowy, granatowy, czarny i czerwony - przyznał w wywiadzie z ESPN.

Legenda NBA bardzo ceni sobie znajomość z Ronaldinho i Lionelem Messim. Tego drugiego poznał kilkanaście lat temu, kiedy Barcelona przyleciała na zgrupowanie do Los Angeles. Wiąże się z tym pewna anegdota.

Podczas spotkania Bryanta z piłkarzami Dumy Katalonii, Ronaldinho zawołał nastoletniego wówczas Argentyńczyka - Leo miał wtedy siedemnaście lat - i powiedział: "Kobe, chcę, żebyś poznał piłkarza, który zostanie najlepszym graczem w historii piłki nożnej".

Kobe Bryant zasługuje na tytuł najlepszego koszykarza NBA w XXI wieku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
Instagram/ESPN
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Rozpierducha Zgłoś komentarz
    Zwykły śmieć powinien wracać na plantacje bawełny. Zaraz odezwą sie lewackie ścierwa o rasizmie. Wy bando komuchów przefarbowanych na lewaków, to dopiero jesteście rasiści do setnej
    Czytaj całość
    potęgi.
    • Pietryga Zgłoś komentarz
      Jeżeli Vanessa (żona Kobego) nie ufa już Kobemu, to ja na jego miejscu porzuciłbym ją. Bezapelacyjnie. Bez separacji itp. gów...nek.