Anthony Davis to nie koniec. Los Angeles Lakers jeszcze planują się wzmocnić

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki

Kawhi Leonard

Zdaniem Kevina O'Connora z serwisu The Ringer, to właśnie MVP ostatnich finałów powinien być głównym celem dla Los Angeles Lakers. O grze z nim marzy też zresztą sam LeBron James, ale szanse na jego przejście do Lakers nie są największe. Zdaniem Adriana Wojnarowskiego z ESPN, Leonard wybierze albo pozostanie w Toronto, albo też faktycznie przeprowadzi się do Los Angeles, ale zasili Clippers.

Sam zresztą udowodnił, że znakomicie potrafi się odnaleźć w zespole raczej koszykarskich rzemieślników, bo chyba można tak nazwać mistrzowskich Raptors, aniżeli wielu supergwiazd. Kwestia gry obok Jamesa i Davisa może być jednak kusząca. Bez cienia wątpliwości to zatem właśnie decyzja Leonarda, odnośnie jego najbliższej przyszłości, zapowiada się najciekawiej w całym okresie letnim w NBA.

Ben Simmons liderem Australii w Chinach. O co powalczą "Boomers" podczas MŚ? >>

Czy Los Angeles Lakers są obecnie głównym kandydatem do mistrzostwa NBA w 2020 roku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • szeherejzada Zgłoś komentarz
    bardzo szczerze wątpie że Lakers teraz coś ugrają. Nie będzie stary LBJ grać po 40 minut w meczu bo szybko dostanie kontuzje. Davis może grać, dobry wiek, ale sam meczu nie wygra.
    Czytaj całość
    Pozbyli się wszystkich młodych, ciekawych i utalentowanych zawodników i oddali wysokie drafty. Nie ma kim grać teraz. Czekam na kolejne ruchy LAL bo jak nie pójdzie za tym skołowanie innych zawodników to czarno to widzę
    • R77 Zgłoś komentarz
      Zapowiadają się Złote lata dla LAKERS:)))) Zapowiada się ciekawy sezon ze zmianami w składach... Play off bez LBJ-a to nie to samo... KING IS BACK:))))