EBLK: Arka Gdynia wygrała hit, Wisła CanPack Kraków zdobyła gorący teren w Lublinie
Klaudia Niedźwiedzka na ratunek Wisły CanPack
Pomimo ogromnych problemów kadrowych (urazy Justyny Żurowskiej-Cegielskiej, Magdaleny Ziętary i Anny Jakubiuk) zdołały się odbudować po wpadce w eliminacjach do Euroligi i pokonać w Lublinie tamtejszą Pszczółkę.
Krakowianki prowadziły niemal przez całe spotkanie. Na początku czwartej kwarty było nawet 57:40 na korzyść Białej Gwiazdy. Gospodynie zaliczyły jednak run 12:0, dzięki któremu doprowadziły do nerwowej końcówki. W niej Wisła CanPack zdołała jednak zadać decydujące ciosy.
Klaudia Niedźwiedzka to bez wątpienia bohaterka ekipy spod Wawelu. Na parkiecie spędziła pełne 40 minut. Zdobyła 18 punktów trafiając m.in. czterokrotnie zza łuku. Double-double dołożyła z kolei Maria Conde.
Pszczółka AZS UMCS Lublin - Wisła CanPack Kraków 56:66 (11:17, 17:15, 12:22, 16:12)
AZS UMCS: Butulija 21, Kiesel 12, Adamowicz 9, Rymarenko 4, James 2, Mistygacz 2, Poleszak 2, Szajtauer 2, Vrancić 2.
Wisła CanPack: Niedźwiedzka 18, Conde 17 (11 zb), Canada 14, Rodriguez 8, Russell 7, Mujović 2, Araujo 0, Oroszova 0.