EBLK: szlagier kolejki dla CCC Polkowice, mistrzynie i Ślęza Wrocław nadal niepokonane
Beniaminek nie poszedł za ciosem
Koszykarki z Gdańska były pełne nadziei na kolejny sukces, ale rywalki z Łodzi szybko sprowadziły je na ziemię. Podopieczne Elmedina Omanicia mocno weszły w mecz i to okazało się kluczowe.
Już w pierwszej kwarcie Widzew zdołał wypracować sobie nawet 15-punktową przewagę i potem skutecznie jej bronił wygrywając ostatecznie różnicą aż 32 punktów.
30 procent skuteczności rzutów z gry i 3/21 zza łuku - te wskaźniki skutecznie przeszkodziły gospodyniom powalczyć o wygraną. Łodzianki zdołały też zatrzymać Maegan Conwright, która miała co prawda 12 "oczek" i 5 asyst, ale zgubiła też aż 6 piłek.
Sunreef Yachts Politechnika Gdańska - Widzew Łódź 50:82 (10:23, 16:16, 16:25, 8:18)
Politechnika: Conwright 12, Pyka 12, Szymańska 8, Koc 5, Gwizdała 5, Strzelczyk 5, Bujniak 3, Holopainen 0, Duszkiewicz 0, Haryńska 0, Śmietańska 0, Ostrowska 0.
Widzew: Perisa 17, Pawlak 15, Wilson 14, Dowe 10, Drop 7, Gertchen 7, Paździerska 6, Vucković 4, Kudelska 2, Marković 0.
-
Baloncesto Zgłoś komentarzpozytywnie testy medyczne i klub zawarł z nią umowę. A dlaczego nie zagrała w meczu z Toruniem, pomimo tego, że rozgrzewała się przed meczem z zespołem? Ano dlatego, że list czystości nie dotarł na czas do klubu. Swoją drogą, drużyna Energi miała sporą dozę szczęścia, że Nikki nie mogła jeszcze wystąpić w sobotnim meczu, bo z nią w składzie zwycięstwo Pszczółek byłoby raczej pewne.