Po 125 dniach rusza Suzuki I liga. Jak wygląda przedsezonowy układ sił?
12-17
Tutaj robią się schody. Każda drużyna ma swoje mocne strony, poszczególne nazwiska mogą prowadzić zespoły do zwycięstw, po niektórych nie wiadomo czego się spodziewać. Można wróżyć z fusów, a prawdopodobieństwo ustalenia kolejności zbliżonej do rzeczywistego układu sił mogłoby być spore, ale spróbujmy się przyjrzeć.
- Celem jest pozostanie na poziomie pierwszej ligi i stabilny oraz konsekwentny rozwój zarówno sportowy, jak i organizacyjny - zapowiedział trener Marcin Radomski. Dotychczas jego poprzednie zespoły słynęły z dobrej obrony - i w tym można pokładać największą nadzieję, tylko czy brak doświadczenia nie okaże się rozstrzygający?
W ostatnich latach niejednokrotnie sprawiali niespodzianki, ale w tym sezonie możemy zobaczyć zupełnie inny Znicz, chociaż w tym też może być jakiś plan. Jak powiedział trener Michał Spychała, celem podstawowym jest utrzymanie się w I lidze - a ta, jest zawsze bardzo nieprzewidywalna.
Celem jest utrzymanie. Beniaminek będzie miał kim straszyć – w jednej drużynie zagrają weterani, jak Jakub Dłoniak i Darrell Harris, a budowa została oparta na kontynuacji. Impulsem, szczególnie w meczach domowych może okazać się własna, specyficzna hala. Na ławce trenerskiej Piotr Ignatowicz.
W Łowiczu myśli się o play-offach, jednak ubytki kadrowe mogą sprawić, że nie będzie to łatwy sezon. Trener Piotr Trepka podkreśla, że zależy mu jeszcze na wzmocnieniach, a skład nie został jeszcze zamknięty. W każdym razie, można postawić tu znak zapytania.
Beniaminek Przemysława Łuszczewskiego nie dokonał wielkich roszad - są gracze, którzy mogą dać jakość i wyszarpać cenne zwycięstwa. Pytanie, na ile eksploatowani przez pierwszy zespół będą Mikołaj Stopierzyński i Bartosz Ciechociński? Czy drużyna będzie mogła liczyć na koszykarzy z Energa Basket Ligi? Bez tego, może być to trudny debiut.
Na tę chwilę, zbyt wiele niewiadomych, by ocenić potencjał zespołu. Podczas gdy wszystkie drużyny od kilku tygodni przygotowywały się do sezonu, tak na tydzień przed ligą w Zgorzelcu podpisano pierwszego zawodnika. - Walczymy o to, aby wystartować z jak najlepszym składem, mając nadzieję, że drużyna cały czas będzie się budowała - zaznaczał trener Wojciech Szawarski. Wąski, jak nie zamknięty rynek transferowy, niewielkie pole manewru i brak odpowiedniego przygotowania do rozgrywek może mieć duże, jak nie największe znaczenie, które na szalę rzuci utrzymanie się w lidze.
Zobacz także: QUIZ. Suzuki 1LM przed nowym sezonem - sprawdź swoją wiedzę
Suzuki I liga. Nowy sezon, płatne transmisje. Czyli jak zniechęcić kibica
-
obiektywny Zgłoś komentarzLegionowiak! A co z Zuzią Górecką? Nic nie wspomniałeś!
-
Legionowiak Zgłoś komentarzBasket Lidze! Mam nadzieję, że kiedyś do koszykarskiej ekstraklasy wróci też Znicz Pruszków (jedna z najlepszych polskich drużyn lat 90. XX w. i początków XXI w.)!
-
grubas ket Zgłoś komentarzlidze. Z jednej strony to dobrze bo I liga powinna być naturalnym zapleczem najwyższej klasy rozgrywkowej. Z drugiej strony czy nie obniży to jej poziomu ? Szanse dostaną młodzi, perspektywiczni zawodnicy z dotychczasowych składów oraz najlepsi z niższych klas rogrywkowych.