Na nich Lech musi szczególnie uważać. Fiorentina ma kim postraszyć
Serb ma w tym sezonie lepsze i gorsze okresy, natomiast zwykle trener Vincenzo Italiano z niego korzysta. Wprawdzie ostatnimi czasy więcej szans dostaje Lucas Martinez Quarta, ale Argentyńczyk pauzuje za kartki. 25-latek jest uznawany za wielką nadzieję serbskiej piłki, a w Fiorentinie gra już szósty sezon. Jeżeli wybiegnie na murawę, Mikael Ishak i spółka nie będą mieli łatwego zadania.
Włoska drużyna słynie z szerokiej kadry i trudno wyłonić w niej jedną, największą gwiazdę. Jasnych punktów jednak nie brakuje. Przed Lechem trudne, ale nie niemożliwe zadanie do wykonania. Pierwszy mecz ćwierćfinałowy odbędzie się 13 kwietnia o godzinie 21:00, na stadionie przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu.
Zobacz także:
- Polski napastnik ma problemy. Bez przełamania od listopada
- Nie do poznania. Tak wygląda Bayern bez "Lewego"
-
JAKUB MICHOR Zgłoś komentarzopisujesz jakiegois biraghiego a na zdjeciu milik i bonnuci xD tak trzymaj redaktorze !