Lista hańby coraz dłuższa: Wilno, Agdam, Tallinn, Pawłodar, Tbilisi, Rejkjawik...

Maciej Kmita
Maciej Kmita

- Chciałem zaszczepić w zawodnikach profesjonalne podejście do piłki. Okazało się to niemożliwe. Do początku ligi pozostał miesiąc, a ja za wszelką cenę chciałem zrobić jak najwięcej. Zająłem się więc taktyką, ćwiczeniem szybkości. Po kilku dniach frekwencja wśród piłkarzy zaczęła gwałtownie spadać. Moje podejście do pracy spotkało się z dezaprobatą miejscowych - wspominał swoje trenerskie początki na Islandii Rafał Ulatowski, który pracował w tym kraju w latach 2000-2003.

Tymczasem z drużyną z kraju o tak wysokich piłkarskich standardach w rundzie wstępnej Pucharu UEFA sezonu 2001/2002 z rozgrywkami pożegnał się ówczesny wicemistrz Polski - Pogoń Szczecin.

Portowcy w pierwszym, wyjazdowym meczu z IF Rejkjawik musieli uznać rywala (1:2), a w rewanżu przed własną publicznością nie udało im się odrobić strat (1:1) i islandzkie gejzery wystrzeliły w powietrze ich marzenia o podboju Europy.

Kto grał wówczas w Pogoni? Kilka ważnych nazwisk polskiej piłki się znalazło: Kazimierz Węgrzyn, Jacek Bednarz, Dariusz Gęsior, Paweł Drumlak, Jerzy Podbrożny czy Dariusz Dźwigała...

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
  • MarcinSTALG Zgłoś komentarz
    DOŚĆ POŚMIEWISKA WYPIE*DALAJCIE Z BOISKA !
    • orzech1872 Zgłoś komentarz
      Na liście hańby nie powinny znaleźć się kluby i ich przeciwnicy tylko nazwiska piłkarzy(ale słowa użyłem, sam się uśmiałem)
      • ks vitold Zgłoś komentarz
        papapapa....jeszcze tylko trochę i będzie całkowity spokój w trampkarskim,tubylczym temacie.
        • Zgrzeblarki Zgłoś komentarz
          Gruzini nie należą do lig egzotycznych. Mają tradycję znacznie większą od niektórych polskich drużyn również Ormianie czy Azerbejdżanie. Dynamo Tibilisi czy Ararat Erewań. Grały w
          Czytaj całość
          lidze centralnej ZSRR i to całkiem nieźle. Również zdobywały mistrzostao ZSRR. Sprawdźcie sobie.
          • Gervasio Zgłoś komentarz
            Kompromitacje Wisły czy Lecha były . Tylko tak na prawdę te kluby robią nam jakąś tam renomę , jak można tak to jeszcze nazwać, w europie . W ostatnich latach Wisła grała w 1/16 LE ,
            Czytaj całość
            Lech 1/16 LE i Puchar UEFA , Legia 1/16 LE (mogłem o czymś zapomnieć) . Tak na prawdę gdyby nie Lech i Wisła (punkty z meczów eliminacyjnych i potem grup) to byłoby jeszcze gorzej . Co nie zmienia faktu , że niestety nasze drużyny mają żenujące wpadki i to niepokoi .
            • Ursus.61 Zgłoś komentarz
              Lepiej mimo wszystko przegrać w dwumeczu 4-10 z zespołem z Niemiec niż odpaść kompletnie bez walki z amatorami z Litwy.
              • klops22 Zgłoś komentarz
                Tylko Śląsk i Ruch w zasadzie się nie wystawiały na pośmiewisko. Wisła, Lech, Legia, Jaga... Drużyny eksportowe
                • lopez Zgłoś komentarz
                  Czyli praktycznie co sezon ktoś się kompromituje. I tak długo będzie to kompromitacją dopóki będą nas lały drużyny z o wiele niższych miejsc rankingu