Bruno Żołądź (Okocimski Brzesko, 1) - przed meczem Okocimskiego z Sandecją Nowy Sącz wiele mówiono o absencji podstawowego obrońcy Radosława Jacka. W praniu nie okazała się ona dotkliwa, ponieważ zastępca – Bruno Żołądź spisał się bez zarzutu. Młody piłkarz uratował swoją drużynę przed stratą gola zatrzymując zmierzającą do pustej bramki piłkę.
Strzelecka indolencja po obu stronach - relacja z meczu Okocimski Brzesko - Sandecja Nowy Sącz
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Bartomeul Zgłoś komentarz
Aleksander pokazuje że umiejętnością stania w polu karnym można grać o króla strzelców, ale w Ekstraklasie by to nie przeszło i dlatego tuła się od jednego klubu I ligi do innego
Bartomeul
Zgłoś komentarz