Raport SportoweFakty.pl: Inwentaryzacja klubów T-Mobile Ekstraklasy
PGE GKS Bełchatów - jakich zawodników potrzeba beniaminkowi? To dokładnie określił już sam szkoleniowiec tej drużyny. My w tej kwestii nie mamy nic do dodania. - W perspektywie całej rundy rzutował brak jakości w akcjach finalnych. Jeżeli chcemy w następnej rundzie więcej znaczyć, to musimy w klubie popracować nad wzmocnieniami jeśli chodzi o formację ofensywną. To jest bardzo kluczowe w perspektywie okienka zimowego - powiedział trener Brunatnych.
Poza wzmocnieniami w ofensywie, wiosną w barwach PGE GKS-u zagra także obrońca Seweryn Michalski.
Piast Gliwice - drużyna Angela Pereza Garcii ma skutecznych napastników i przebojowych skrzydłowych oraz niezły środek pola na miarę swoich potrzeb. Wyśmiewany przez niektórych Alberto Cifuentes - jak pokazują statystyki - też był mocnym punktem zespołu. Wydaje się, że gliwiczanie najpilniej potrzebują zmian w defensywie: zwłaszcza na środku i na lewej flance. Ciekawie rozwija się Kornel Osyra, ale potrzebny mu bardziej doświadczony i pewniejszy od Heberta partner, a Piotr Brożek potrzebuje jeśli nie silnego rywala, to choć zmiennika na poziomie T-ME, bo jesienią takiego nie miał.
[photo=00021279]Piotr Polczak okaże się wzmocnieniem Cracovii?[/photo]Górnik Łęczna - drugi z beniaminków ma względnie szeroką i wyrównaną kadrę, a zespół gra ciekawy dla oka futbol. Wydaje się, że jedyną pilną potrzebą klubu z Łęcznej, jest pozyskanie bramkostrzelnego napastnika. Rozwiązaniem tego problemu może być 21-letni Piotr Okuniewicz. To napastnik, który w minionej rundzie zdobył 15 bramek dla III-ligowej Formacji Port 2000 Mostki.
Cracovia - Cracovia potrzebuje przede wszystkim co najmniej jednego środkowego obrońcy oraz dwóch wahadłowych o wydolności kolarzy, którzy pasowaliby parametrami do systemu 1-3-5-2. Jeśli wszystko pójdzie po myśli Pasów, to blok obronny wzmocni Piotr Polczak, który po wypowiedzeniu kontraktu niewypłacalnej Wołdze Niżny Nowogród już od listopada trenuje z zespołem Roberta Podolińskiego. Natomiast wahadłowych, którzy sprostaliby wyzwaniu w polskiej lidze nie widać.
Mimo straty Dawida Nowaka krakowianie nie potrzebują wzmocnień linii ataku: jesienią sprawdził się Deniss Rakels, a kolejne szanse dostaną spragnieni bramek Dariusz Zjawiński i Przemysław Kita. Natomiast środek pola obsadzony Miroslavem Covilo, Damianem Dąbrowskim, Marcinem Budzińskim i Bartoszem Kapustką na papierze wygląda bardzo dobrze.
Piotr Polczak: Mam nadzieję, że ludzie o mnie nie zapomnieli
-
Jamal John Zgłoś komentarztych pozycjach jest wakat, potrzeba nam pewnego bramkarza jakim był Trela, Cifu zawalił już w wielu meczach, np. w obydwu z Lechią, Kuba Szmatuła ze Śląskiem, i tak w kółko.
-
Varsovia Zgłoś komentarzJak dalej pójdzie to kluby zamiast transferami będą się zajmować drukowaniem pieniędzy. Co najmniej połowie klubów najbardziej potrzebna jest kasa.