Bellamy jak Messi, przewrotka Rooneya i fajerwerki Balotellego. Te mecze przeszły do historii

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński


23 października 2011 r. Manchester United - Manchester City 1:6

Jeden z najważniejszych meczów w historii dla każdego fana The Citizens. To była 25. rocznica pracy Fergusona w roli trenera United. Idealny moment dla Szkota, by uczcić go triumfem w derbach miasta.

23 października 2011 roku okazał się jednak dla niego najczarniejszym dniem w szkoleniowej karierze. Manchester City zdemolował gospodarzy na ich boisku aż 6:1! To był szok dla wszystkich kibiców piłki nożnej, nie tylko w Anglii.

Właśnie tym meczem z największym futbolem przywitał się Mario Balotelli. Choć kilka dni przed spotkaniem wywołał aferę powodując pożar we własnym domu (postanowił odpalić fajerwerki w... łazience), to na boisku był znakomity. Dwa razy trafił do siatki i poprowadził zespół do wielkiego triumfu.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)