Symulacja WP SportoweFakty: Tak zagramy z Islandią
Ze skrzydłowymi mamy problem. Jakub Błaszczykowski stracił miejsce w "11" Fiorentiny, a powrót Sławomira Peszki do Polski to jedno wielkie rozczarowanie. Kamil Grosicki też nie ma miejsca w klubowej "11", ale zagrał we wszystkich pięciu meczach Stade Rennes od ostatniego zgrupowania i zdobył nawet dwie bramki.
Grosicki to kolejny "pewniak" w kadrze Nawałki. 27-latek jest dziś skrzydłowym numerem jeden reprezentacji Polski, a za zaufanie odwdzięcza się selekcjonerowi świetną grą. W el. Euro 2016 zdobył cztery bramki i zaliczył cztery asysty w dziewięciu występach.
Może nie być ważną postacią Rennes, ale jest istotny dla reprezentacji Polski. Jako dla podstawowego zawodnika drużyny narodowej każda minuta na boisku jest dla niego niesłychanie cenna. Jeśli mamy zagrać z Islandią w najmocniejszym składzie, to tylko z Grosickim na prawym skrzydle.
-
Filip Krogulec Zgłoś komentarzDobrze że komentator wywiadów w 11 zagra.
-
Joshua Redwill Zgłoś komentarzWTF??? najważniesze, żeby POwczycy gryźli glebę i srali w gacie..... TAK TO JEST NAJWAŻNIEJSZE!!!!!!!!!!!!
-
piotruspan661 Zgłoś komentarzdość istotny w rozstawieniach.