"Lewy" do rezerwy. Tym razem bez gola, ale statystyka świetna

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Newspix.pl

Benfica Lizbona - Bayern 2:2 (6 minut, 0 goli)

Środowe spotkanie Ligi Mistrzów było pierwszym, w którym Lewandowski nie strzelił gola. Czasu miał jednak bardzo mało, bo Guardiola dał mu zagrać dopiero od 84. minuty, gdy wszedł na boisko za Thomasa Muellera. A i tak Polak miał jedną szansę, ale przegrał pojedynek z bramkarzem. 

 - Kilka czynników wpłynęło na to, że nie zagrałem. Przede wszystkim to była dla mnie chwila wytchnienia i odpoczynku. Poza tym ciążyły na mnie żółte kartki i było ryzyko, że mogłem nie zagrać w półfinale. To trener o tym zadecydował. Pewnie chciał wywołać we mnie złość - stwierdził Lewandowski przed kamerą Canal+ Sport.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Jacek Malinowski Zgłoś komentarz
    Zobaczymy w najbliższym meczu ligowym czy Guardiola wpuści Roberta w pierwszej jedenastce? Jeżeli nie, to coś jest nie tak i trochę to jest niepokojące:/
    • EneMene Zgłoś komentarz
      Widzę że bezmózgie hejtery wciąż czyhają na okazję żeby pocisnąć Lewandowskiego.:/
      • pola27 Zgłoś komentarz
        On ostatnio gra? Chyba telefonem na ławce