Transfery. Real Madryt pobił rekord wszech czasów. Ale "worki z pieniędzmi nie strzelają goli"

Maciej Kmita
Maciej Kmita

6. FC Barcelona - 218 mln euro (lato 2017)

Kiedy latem 2017 roku Barcelona doznała bolesnej wizerunkowo i sportowo straty, nie mogąc postawić weta w sprawie transferu Neymara do Paris Saint-Germain (paryżanie wykorzystali klauzulę odstępnego wpisaną w kontrakt piłkarza), otrzymane za Brazylijczyka rekordowe 222 mln euro przeznaczyli na transfery.

Na Camp Nou przyszli Paulinho, Nelson Semedo, Marlon i odkupiony z Evertonu Gerard Deulofeu oraz przede wszystkim Ousmane Dembele. Łącznie ich transfery pochłonęły 218 mln euro - najwięcej w historii katalońskiego klubu.

Owszem, Barca sięgnęła w sezonie 2017/2018 po dublet, ale z Ligi Mistrzów odpadła - po raz trzeci z rzędu - już w ćwierćfinale. Dumie Katalonii w przebrnięciu dalej nie pomógł nawet Philippe Coutinho, którego w przerwie zimowej pozyskała z Liverpoolu.

Sprowadzając Coutinho, Barcelona okno po oknie, dwukrotnie w ciągu jednego sezonu, pobiła swój transferowy rekord: najpierw zrobiła to, pozyskując Dembelego (125), a potem kupując Coutinho (145).

Czy Real Madryt sięgnie w sezonie 2019/2020 po jakiekolwiek trofeum?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)