Kompendium PGNiG Superligi: PGE Stal Mielec
Grzegorz Sobut: Nikt z nas się nie podda
Problemy finansowe, odejście czołowych zawodników, a do tego kontuzje i zaledwie sześć sparingów w okresie przygotowawczym. Nadchodzący sezon będzie dla Stali najtrudniejszym w Superlidze?
- Wiele na to wskazuje. Naszym celem na ten rok jest osiągnięcie jak najlepszego wyniku, a wiadomo, że będzie o to ciężko, bo przyszło do nas dużo nowych i młodych chłopaków, którzy od razu rzuceni są na głęboką wodę. Do tego rozegraliśmy tylko kilka spotkań kontrolnych, ponieważ przez kontuzje i wąską ławkę musieliśmy się wycofać z turnieju w Puławach. Jesteśmy w trudnym położeniu.
Trener Jednoróg mówił, że sparingi z Tatranem i Zaporożem są papierkiem lakmusowym dla nowej Stali. W nich zaprezentowaliście się z przyzwoitej strony. Kibice z Mielca mogą to traktować jako promyk nadziei przed startem ligi?
- Ciężko powiedzieć, bo dopiero w trakcie sezonu okaże się, na co nas stać. Rzeczywiście te mecze z Tatranem i Zaporożem były konkretnymi sparingami, w których wyglądaliśmy całkiem nieźle, oczywiście do momentu kiedy starczyło nam sił. W lidze nikt z nas na pewno się nie podda, będziemy grać na ile nam zdrowie pozwoli, ale wynik poznamy dopiero na koniec sezonu.
Pan będzie jednym z najbardziej doświadczonych graczy w składzie Stali. Wiąże się to dla pana z większą presją, poczuciem odpowiedzialności?
- Nie nazwałbym tego presją. Nie czuję jej. Gram w Superlidze już kilka sezonów, więc jestem pewny siebie. Jedyne czego się obawiam to zdrowie. Mam już swój wiek, nie jestem młodzieniaszkiem, a przed nami sporo grania. Trener będzie jednak musiał wprowadzać i ogrywać młodych zawodników, mam więc nadzieję, że podołam zadaniu pod względem fizycznym.
-
skejl Zgłoś komentarznieprzerwanie od kilkudziesięciu lat. To była raczej reorganizacja niż odtwarzanie dawnych tradycji. Natomiast istnieje pewna nieciągłość w funkcjonowaniu drużyny seniorów, ale to było parę lat później.
-
miki Zgłoś komentarzLegionowem, bo od tego meczu zacznie się walka o utrzymanie. W przedsezonowych sparingach, grając bez koła zespół wyglądał dobrze. Na pewno gra będzie opierać się na Sobucie, Kostrzewie i Krzysztofiku, a skrzydła powinny swoje dorzucić będąc mocnym punktem zespołu. Na pewno problemem jest brak prawego rozegrania i zmienników dla Obiały i Sobuta, ale jak urazy ominą zespół, a do sponsoringu włączy się firma, z którą klub prowadzi negocjacje to jest szansa na baraże, choć na dzień dzisiejszy Stal obok Śląska wydaje się kandydatem do spadku. Pozostaje trzymać kciuki i wspierać zespół w każdym kolejnym meczu.
-
Sunrise5 Zgłoś komentarzNiezła ta ich kadra... Szkoda, że jej nie ma.