Chłopaki do wzięcia. Solidni ligowcy bez klubu
Marcin Górczyński
Rzeczywistość jest bezwzględna dla bramkarzy Superligi, miejsca są ograniczone. Krekora rozegrał najlepszy sezon w karierze, pod względem udanych interwencji zajął drugie miejsce, bronił co czwartego karnego, a po odejściu z KPR-u Legionowo pozostaje bez klubu. Na Mazowszu nie udało się utrzymać Superligi, a wychowanek MKS-u Wieluń chciałby pozostać na najwyższym poziomie. Do samego końca liczył na obecność KPR-u w elicie, więc dopiero od niedawna czeka na oferty. - Pytał o mnie klub z Hiszpanii, ale nie było to satysfakcjonujące pod względem sportowym. Ciekawszą opcją były przenosiny do wicemistrza Islandii, ale do konkretów nie doszło. Cierpliwie oczekuję na rozwój wypadków - powiedział nam.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
chejter Zgłoś komentarzbyłego reprezentanta Polski, który ma na swoim koncie występy w Azotach Puławy i Vive Kielce.... i po temacie Patryka Kuchczyńskiego...
-
krzys pawlak Zgłoś komentarzPuławy.
-
hbll Zgłoś komentarzrozgrywających, czasem obrotowych, ale skrzydłowych już nie. Mimo, że Chodara, Kuchczyński, Świtała czy przede wszystkim Kostrzewa byliby wzmocnieniem większości klubów superligi, to nikt nie chce im płacić, bo lepiej te pieniądze przekierować na deficytowych rozgrywających. Myślę sobie, że gdyby Gliński kilka lat temu nie został przemianowany na środkowego rozgrywającego, to pewnie dziś też byłby w tym zestawieniu. Inna sprawa to bramkarze - Koszowy, Bogdanov, Ivic, Cupara, Borbely, Galia - jeszcze pewnie paru innych - mamy w Polsce sporo bardzo dobrych najemników z zagranicy i polski bramkarz musi prezentować naprawdę wysoki poziom, żeby grać w superlidze.
-
emeryt45 Zgłoś komentarza może zatrudnić w muzeum sportu