Pjongczang 2018. Będą polskie niespodzianki na igrzyskach? Szukamy kandydatów
Artur Waś (Łyżwiarstwo szybkie)
Czarnym koniem w rywalizacji panczenistów na dystansie 500 metrów może być Artur Waś, dla którego będzie to już trzeci w karierze udział w zimowych igrzyskach olimpijskich. Cztery lata temu, w Soczi, po pierwszym przejeździe, znajdował się na ósmej lokacie, aby ostatecznie uplasować się "oczko" niżej.
W tym sezonie wszystko podporządkował rywalizacji w Pjongczangu. Odpuścił nawet mistrzostwa Europy, żeby skupić się na treningach przed najważniejszą imprezą czterolecia.
O medalu nie chce mówić otwarcie, ale udowodnił już, że stać go na wyrównaną walkę z najlepszymi. Podczas zawodów Pucharu Świata w norweskim Stavanger zajął trzecie miejsce, a ogólnie już 11 razy w karierze stawał na podium PŚ. Powtórka w Korei Południowej mile widziana.
-
Anzelm Małomówny Zgłoś komentarzkiedy Tajner został prezesem wiedziałem że niestety może być tylko gorzej marny trener jeszcze gorszy menago, niestety obawiam się że możemy nie zdobyć żadnego medalu
-
Olo33 Zgłoś komentarzjeszcze saneczkarze, ale reszta szkoda kasy pojechało ponad 60 osób. Pytam się po co i nie chyba tylko ja. Lubie sport i to bardzo letnie zimowe niech się władze wezmą za szkolenie bazy itp to może wtedy a nie liczyć na jednostki.
-
tomek575 Zgłoś komentarzMaciek Kot wygra w sobotę, róbcie screeny :v
-
Piter WWW Zgłoś komentarz.pozdrawiam kibiców
-
Piotr Cieślak Zgłoś komentarzNie ważne czy będą niespodzianki , ważne by nasi nie przynieśli wstydu a większość jest w dobrej formie,więc bądźmy dobrej myśli i kibicujmy.
-
dopowiadacz Zgłoś komentarzale niespodzianki mogą być różne , to jest sport .
-
Mieczyslaw Karwat Zgłoś komentarzOby z Polkami tak było, ale coś mi się wydaję że pewniej najwięcej by zdobyły w tańcu na rurze.