Pjongczang 2018. Oto największe gwiazdy igrzysk olimpijskich. Oni znów mogą zachwycić
Martin Fourcade (Biathlon)
Kibice i media już teraz wieszają mu medale na szyi. Fourcade od lat nie ma sobie równych na biathlonowych trasach. Bardzo pewnie zmierza po siódmy z rzędu triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a w Pjongczangu może dołożyć do swojego dorobku kilka sukcesów olimpijskich.
Francuz cztery lata temu wywalczył w Soczi dwa złote krążki, a teraz będzie mógł poprawić ten dorobek, bo w sumie wystąpi w sześciu konkurencjach (czterech indywidualnych oraz dwóch drużynowych).
W tegorocznej edycji PŚ Fourcade ani razu nie zszedł z podium. Kiedy w jednym roku wydaje się, że jest niezwykle silny, w kolejnym wchodzi na jeszcze wyższy poziom. W Korei Południowej zapewne nie raz potwierdzi swoją dominację.
Co ciekawe, zawodnik od urodzenia cierpi na bardzo rzadką chorobę, hemachromatozę. Wbrew pozorom ma ona korzystny wpływ na niego, bo zapewnia zapewnia lepszy transport tlenu.