MŚ 2014: Naj... grupy B w Katowicach
Najważniejszy apel: Fethi Mkaouar (Tunezja)
Szkoleniowiec Tunezji zyskał sobie ogromną sympatię dziennikarzy na konferencji prasowej przed startem zmagań w grupie, kiedy przyznał, że jego największym marzeniem jest... rozegranie więcej niże trzech setów z Brazylią i Niemcami. To się nie udało, ale jego kadra zdobyła historyczny punkt w spotkaniu z Kubą.
Trener Mkaouar nie poprzestał jedynie na sztampowych konferencyjnych wypowiedziach: wielokrotnie zwracał uwagę na problemy swojej rodzimej siatkówki (brak zawodowej ligi, niemożliwość wyjazdu za granicę dla tunezyjskich zawodników), a po ostatnim meczu z Finlandią wystosował apel do FIVB i afrykańskiej federacji siatkówki: - Sami widzicie, gdzie kończą turniej Egipt, Kamerun i Tunezja. Jeżeli nic się nie zmieni, to za cztery lata przepaść między nami a resztą świata będzie coraz większa. Stracimy zupełnie kontakt z wielką siatkówką! - mówił Tunezyjczyk.
Trener Tunezji: Ten mundial to nasz wspólny wysiłek