Niesamowity lot 20-latka z Polski i przełamanie jego kolegi z kadry. Podsumowanie rywalizacji w Oslo
Największe przełamanie: postawa Dawida Kubackiego w konkursie drużynowym
Pochodzący z Nowego Targu skoczek przyzwyczaił już podczas ostatnich weekendów, że najlepsze skoki oddaje w piątkowych treningach i kwalifikacjach. Po wygraniu eliminacji do pierwszego konkursu w Sapporo, później na Okurayamie Polak skakał co najwyżej przeciętnie. W Oslo nie doszło jednak do powtórki. Owszem, w piątek Dawid Kubacki znów skakał świetnie, ale tym razem dalekie próby z treningów i kwalifikacji główny zainteresowany powtórzył w zawodach. W konkursie drużynowym, który Biało-Czerwoni ukończyli na szóstym miejscu, 26-latek był liderem kadry. Łącznie zwycięzca dwóch konkursów Letniego Grand Prix 2015 uzyskał dwunastą notę zawodów, a w swojej, trzeciej grupie był najlepszym zawodnikiem z wszystkich nacji.
Zobacz także: Dawid Kubacki najlepszym z Polaków
-
yes Zgłoś komentarzpisałem, że bycie dobrym na treningu i w kwalifikacjach nie jest osiągnięciem, a raczej słabością na 20 czy 28 miejscem w konkursie. Trzeba umieć być lepszym właśnie w odpowiednim miejscu i czasie.