Raw Air 2019. Co za loty! Polacy potrafili zachwycić na mamucie w Vikersund
Szymon Łożyński
Maciej Kot - 238,5 oraz 244,5 metra
W tej samej drużynówce, w której rekord Polski ustanowił Piotr Żyła, niewiele słabiej radził sobie Maciej Kot. Zakopiańczyk oddał dwa fantastyczne skoki w tych zawodach. W pierwszej serii uzyskał aż 244,5 metra, a mógł polecieć jeszcze dalej, gdyby nieco nie przestraszył się i nie zaczął skracać swojej próby. W finale konkursu w 2017 roku Maciej Kot raz jeszcze poleciał bardzo daleko (238,5 metra).
ZOBACZ WIDEO Sven Hannawald: Gdyby w Seefeld wygrał Niemiec, nie wiedziałbym, czy mam się cieszyć, śmiać, czy płakać
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)