Aktywne mistrzynie i finalistki z Miami

Piotr Wróbel
Piotr Wróbel
Rosjanka wygrała w karierze tylko dwa z dziewięciu finałów turniejów tak wysokiej rangi

Swietłana Kuzniecowa (Rosja) - 1 zwycięstwo

Tytuł popularnej Swiety w 2006 roku, w jej trzecim starcie w Miami, był sporym zaskoczeniem. Rozstawiona z numerem 12. zawodniczka wcześniej odpadała na Key Biscayne przed 1/4 finału, a w 2006 pokonała Hingis, liderującą Amelie Mauresmo i sklasyfikowaną wtedy trzy pozycje niżej Szarapową w finale. Już nigdy później nie powtórzyła swojego fenomenalnego wyniku. W 2008 i 2009 dotarła do półfinału, ale tam przegrała kolejno z Sereną Williams i Wiktorią Azarenką. Szczególnie szkoda może być fanom Rosjanki tego spotkania sprzed sześciu lat. W finale czekała przecież wtedy kontuzjowana Amerykanka, na której zapewne Kuzniecowa zrewanżowałaby się za poniesioną rok wcześniej porażkę.
Trzeba przyznać, że Kuzniecowa nie radzi sobie najlepiej w finałach. W całej karierze zagrała ich sporo, aż 33, z czego wygrała 14, a przegrała 19. W turniejach takich jak Miami, czyli WTA Premier Mandatory, a kiedyś Tier I, Rosjanka grała decydujący o triumfie mecz dziewięciokrotnie. Tylko dwa razy udało jej się zdobyć wielkie tytuły - wspominane Miami oraz Pekin 2009, gdzie uporała się z Radwańską po dwusetowym spotkaniu.

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (32)
  • Florydzianka Zgłoś komentarz
    Zniszcze je wszystkie!!!! Beda blagac o litosc A wszystkie pusherki zamecze moonballingiem Serenke odprawi juz Monisia Z Azara poradzi sobie kazda Z Aga to samo Halep zmeczona
    • WTA-man Zgłoś komentarz
      Fajny przegląd, ale sądzę że artykuł pojawił się tylko dlatego że turniej w pzeszłości wygrała Radwańska. Proszę o takowy przed każdym dużym turniejem
      • stanzuk Zgłoś komentarz
        No i nie wzięła przykładu z starszej siostry, i wygrała dwa mecze z rzędu.
        • woj Mirmiła Zgłoś komentarz
          6:2 6:2 - to dopiero rewanż! :D Oczekuję teraz siostrzanego spotkania nie prędzej, jak w półfinale ;D
          • Załamany Crzyjk Zgłoś komentarz
            Na szczęście to tylko Ula przypomniała sobie jak skutecznie serwować 5-2. Ania przy swoim podaniu w drugim secie wygrała tylko trzy punkty. Brawo Ula! Rewanż w pełni udany i dziś
            Czytaj całość
            wystarczyła już tylko jedna meczowa. :D
            • Załamany Crzyjk Zgłoś komentarz
              Jak zwykle robią mi dziewczyny na przekór, więc już nic nie napiszę do zakończenia meczu. Chwilę po tym jak tylko ją pochwaliłem, Ula przegrała swoje pierwsze podanie w meczu 1-1
              Czytaj całość
              ;( Zapowiada się koncert przełamań w drugim secie i Ula zdobywa drugiego gema przy podaniu Ani 2-1. Koncert przełamań trwa 3-2.
              • Załamany Crzyjk Zgłoś komentarz
                Ulka nieźle napiera, ma już drugie przełamanie 5-2 i jest szansa, że tym razem to nie ona po meczu uroni łezkę.. Brawo! Jest set 6-2! Jeszcze jeden! Jeszcze jeden!.. Jest i trzecie
                Czytaj całość
                przełamanie, na dobry początek drugiego seta 1-0. Jak do tej pory Ula serwuje świetnie i nie musiała bronić ani jednego brejka.
                • tenistom Zgłoś komentarz
                  Zaraz zacznie Ula
                  • Eleonor_ Zgłoś komentarz
                    Agnieszko,na szczęśliwych dla Pani kortach Miami, życzę deja vu z 2012r:3
                    • Sharapov Zgłoś komentarz
                      Masza powalcz o Mejemi żeby nie bylo jak w Indianie dobrze moja ruska slicznotko ;****
                      • Załamany Crzyjk Zgłoś komentarz
                        Ciekawostki spod Stopy Karola: "Kochamy Marię za to, że uciekła z dalekiej Syberii, Serenę, bo wyfrunęła z kalifornijskiego getta, Wiktorię, która wykiwała swego okrutnego prezydenta
                        Czytaj całość
                        albo Eugenię, która nie dość, że się dobrze zapowiada, to jeszcze jest rodaczką ukochanej szefowej, załatwiającej paniom kasę." :P
                        • stanzuk Zgłoś komentarz
                          Jak nie teraz to kiedy, ja nie na przyjaznych ( według Crzyjka ) kortach, to gdzie. A jak i tutaj da plamę, to na nielubianych kortach ziemnych na pewno się nie odblokuje, zeszłoroczny
                          Czytaj całość
                          półfinał w Madrycie i ćwierćfinał w Rzymie to były tylko wypadki przy pracy i się nie powtórzą. I wtedy z tego wyczekiwanego mitycznego Wimbledonu nici, bo po takim zawaleniu pierwszej połowy sezonu, pojedzie tam zestresowana i ze strachem w oczach.
                          • dawid1010 Zgłoś komentarz
                            Sharapova powinna w końcu wygrać :)
                            Zobacz więcej komentarzy (2)