Tokio 2020. To oni najbardziej rozczarowali kibiców

Igrzyska olimpijskie przyniosły wiele radości, ale również sporo rozczarowań. Przedstawiamy zestawienie wydarzeń, które najbardziej zawiodły uczucia kibiców. Pokazujemy nie tylko Polaków.

Artur Babicz
Artur Babicz
Klątwa ćwierćfinału ciągle trwa

Polska jechała na igrzyska olimpijskie w Tokio z jednym celem - zdobyć złoty medal. Zarówno siatkarze, jak i sztab szkoleniowy nie urywali swoich ambicji. Okres przed turniejem pokazywał, że reprezentacja Polski jest w formie.

Niestety igrzyska dla Polaków zaczęły się od niespodziewanej porażki z Iranem (2:3). Co prawda, w następnych spotkaniach było już dużo lepiej, ale "wpadka" przyszła w ćwierćfinale. Polacy musieli uznać wyższość Francji i po raz czwarty z rzędu zakończyli olimpijskie zmagania na poziomie ćwierćfinału.

Zobacz także: Łzy kapitana po porażce z Francją

Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • Katon el Gordo Zgłoś komentarz
    Stwierdzenie, że koszykarze 3x3 "jechali po złoto" to jakieś nieporozumienie. To, że jakiś zawodnik czy zawodnicy mówią o sobie, że jadą po złoto to nie znaczy że należy to
    Czytaj całość
    zawsze traktować poważnie. Tak mogą mówić tylko "dominatorzy" w swoich specjalnościach. Kto widział półfinały i finał 3x3 widział jak na dłoni, że nasz podstarzały zespół (39, 37, 34, 31 lat) odstawał pod każdym względem. Sama obecność na Igrzyskach była dla nich sukcesem ale i sportowym maxem.
    • Katon el Gordo Zgłoś komentarz
      Stwierdzenie, że koszykarze 3x3 "jechali po złoto" to jakieś nieporozumienie. To, że jakiś zawodnik czy zawodnicy mówią o sobie, że jadą po złoto to nie znaczy że należy to
      Czytaj całość
      zawsze traktować poważnie. Tak mogą mówić tylko "dominatorzy" w swoich specjalnościach. Kto widział półfinały i finał 3x3 widział jak na dłoni, że nasz podstarzały zespół (39, 37, 34, 31 lat) odstawał pod każdym względem. Sama obecność na Igrzyskach była dla nich sukcesem ale i sportowym maxem.
      • ggdd Zgłoś komentarz
        Mnie najbardziej zawiedli pismacy tego szmatławca - polujący na ścierwo w każdej postaci, taplający się w gnojówce, nierzetelni, niedoinformowani, robiący prostackie błędy...
        • steffen Zgłoś komentarz
          Mnie najbardziej rozczarował poziom sportowych(hehe)faktów, lecący na łeb na szyję. I milczenie "redakcji" w tej sprawie.
          • Jurek13 Zgłoś komentarz
            JAk ten psychol na taki mecz wstawil Sliwke i Nowakowskiego i kazal grac tylko skrzydlami to nic dziwnego. To jego wina. Tych dwoch nie potrafia serwowac. Kazdy serw to punkt dla przeciwnika
            Czytaj całość
            pewny. Nowakowski to nawet na druga strone nie zaserwuje. Ledwie pilka dolatuje do siatki. Swietny Semeniuk odstawiony, Kochanowski swietnie gra srodkiem odstawiony. A powinno sie grac duzo srodkiem, gdyz zawsze dawalo to pewne punkty i druga linia, Leon i Kurek. I byloby po zawodach. Zloty medal jak nic. Ale ten psychol jest kopniety i wywalcie go. On tylko udaje, ze sie zna. Mamy swietnych i najlepszych na Swiecie zawodnikow i to nie jest ich wina, tylko tego idioty z Belgii. Siatkarze jestescie swietni i najlepsi. Szkoda WAs.
            • Tom. Zgłoś komentarz
              I słusznie, tenisiści rozczarowali, a najwięcej Iga Świątek. W końcu według jej trenera Wimbledon miał być tylko treningiem przed IO, czyli najważniejszą imprezą sezonu wg. Igi i jej
              Czytaj całość
              sztabu. Wimbl był tak nieważny i "treningowy", że trener tam nie towarzyszył Idze. Wobec tak ustawionych priorytetów IO to była największa wpadka Igi, zresztą jej ważność potwierdzona największą rozpaczą w jej karierze po przegranym meczu. Następnym razem nie gadać tyle o medalach tylko jechać nez oczekiwań
              • Kris59 Zgłoś komentarz
                Rzeczywiscie. Największe rozczarowanie to fatalny występ siatkarzy. W bardzo słabej grupie choc ja wygrali to na początek przegrali z Iranem a potem w ćwierćfinale polegli z Francją. Na
                Czytaj całość
                ME powinien pojechać mocno zmieniony skład bez kilku etatowych reprezentantów ( m.in. Kubiak, Nowakowski, Śliwka) bo te mistrzostwa w roku olimpijskim nie mają już takiej rangi więc można sobie poeksperymentować.