Tokio 2020. Niepowodzenia, wczesne porażki i tylko jeden ćwierćfinał. Igrzyska olimpijskie nie szły po myśli Polaków

Marcin Motyka
Marcin Motyka

Pekin 2008 - Marta Domachowska, Mariusz Fyrstenberg, Klaudia Jans-Ignacik, Marcin Matkowski, Agnieszka Radwańska, Alicja Rosolska

Do Pekinu pojechało aż sześcioro reprezentantów Polski i w końcu mogliśmy się cieszyć ze zwycięstw Biało-Czerwonych tenisistów w olimpijskich zmaganiach. W singlu kobiet Marta Domachowska wprawdzie odpadła w I rundzie z Cwetaną Pironkową, za to Agnieszka Radwańska przeszła jeden szczebel turniejowej drabinki. Krakowianka pokonała 6:1, 7:6(8) Yung-Jan Chan, by w pojedynku o 1/8 finału nie sprostać Francesce Schiavone.

W kobiecym deblu wystąpiły dwie polskie pary, ale obie pożegnały się z turniejem już po inauguracyjnym spotkaniu. Radwańska i Domachowska przegrały 3:6, 2:6 z ukraińskimi siostrami Aloną i Kateriną Bondarenko, natomiast Klaudia Jans-Ignacik  i Alicja Rosolska urwały tylko trzy gemy znakomitym Amerykankom Liezel Huber i Lindsay Davenport.

O krok od strefy medalowej byli tymczasem debliści, Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Polacy najpierw pokonali Chińczyków Yinxuana Fu i Shaoxuana Zenga, a następnie ograli 1:6, 7:6(3), 7:5 czeski duet Martin Damm / Pavel Vizner. W meczu o półfinał przegrali jednak 6:7(5), 4:6 z późniejszymi finalistami Simonem Aspelinem i Thomasem Johanssonem ze Szwecji. Niemniej Fyrstenberg z Matkowskim są pierwszymi i jak dotychczas jedynymi polskimi ćwierćfinalistami olimpijskimi w tenisie.

Czy w Tokio Polska zdobędzie pierwszy w historii medal olimpijski w tenisie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)