Tokio 2020. Pierwszy dzień i już wielkie emocje. Jest też spore rozczarowanie
Historyczne wyniki w boksie i szpadzie. Wioślarze tylko w repasażach
Czarna seria polskiego boksu olimpijskiego przełamana. Karolina Koszewska zwyciężyła jednogłośnie na punkty walkę z reprezentantką Uzbekistanu, Shakhnozą Yusunovą. To pierwsze zwycięstwo w polskim boksie na igrzyskach od 13 lat.
Dwie z trzech reprezentantek Polski awansowało do 1/8 finału turnieju olimpijskiego w szpadzie - Aleksandra Jarecka i Renata Knapik-Miazga. Na więcej nie było je stać, choć Jarecka była bardzo blisko ćwierćfinału. Po wypuszczonej szansie była tak wściekła, że nie chciała rozmawiać z mediami. Obie dokonały jednak rzeczy historycznej, bo nigdy wcześniej nie mieliśmy reprezentantek w TOP 16 turnieju szpadzistek. To też świetny prognostyk na zmagania drużynowe.
W sobotę oglądaliśmy w akcji trzy polskie osady wioślarskie: męską dwójkę podwójną wagi lekkiej, a także męską i kobiecą czwórkę bez sternika. Żadna z nich nie zdołała jednak wywalczyć awansu do finału. W każdym przypadku czekają nas repasaże z udziałem Biało-Czerwonych.
Uwadze nie może ujść także świetny początek Natalii Partyki w pierwszej rundzie singla w tenisie stołowym. Partyka rozprawiła się z rywalką w czterech setach, w pełni kontrolując mecz (WIĘCEJ).
-
Miecz1230 Zgłoś komentarzzły do szpiku kości człowiek nie wie nic o życiu?,,... A on tylko wie że Tusk to Niemiec.
-
Ekspert od wszystkiego Zgłoś komentarzCo teraz na to PiS i Kaczyński???