Tokio 2020. Polacy w końcu z medalem. Słodko-gorzki dzień Biało-Czerwonych
Mateusz Kozanecki
Chwilowa zadyszka siatkarzy
Wenezuelscy siatkarze wygrali swojego pierwszego seta w tym roku. Nikt nie spodziewał się jednak, że dojdzie do tego akurat w spotkaniu z Polską. Chwilowa zadyszka nie wpłynęła na formę podopiecznych Vitala Heynena, którzy zwyciężyli 3:1 i zostali liderami grupy A. WIĘCEJ TUTAJ.
Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Tommy DeVito Zgłoś komentarz"Worek z medalami otwarty"......heh... kpiny :/
-
yes Zgłoś komentarzJest jeden/pierwszy medal. Niektórzy już swoje zakończyli. Są już jednak szanse zaczęte i wielu czekających na przystąpienie do rywalizacji.