PGE Ekstraliga w obrazkach. Czarne dni Betard Sparty Wrocław. Od plandeki do kraksy

Czarne dni Betard Sparty Wrocław. Wszystko zaczęło się w środę, gdy mecz z truly.work Stalą Gorzów dostał status zagrożonego, a skończyło się w sobotę, gdy w kolizji uczestniczyli Maksym Drabik i Jakub Jamróg.

Dawid Borek
Dawid Borek
fot. Wojciech Tarchalski/WP SportoweFakty

Wieści z centrali

W środę Betard Sparta Wrocław dostała informację z ligowej centrali, że z uwagi na niekorzystne prognozy pogody jej piątkowy mecz z truly.work Stalą Gorzów dostał status zagrożonego. Nie rozłożyła jednak plandeki zabezpieczającej nawierzchnię przed opadami. Dlaczego? To już wiedzą tylko w stolicy Dolnego Śląska.

Zobacz: PGE Ekstraliga: kibice pytają, dlaczego piątkowych meczów nie można przełożyć na niedzielę i na odwrót

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Sparta powinna była rozłożyć w środę plandekę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (33)
  • witeck Zgłoś komentarz
    Może odwróćcie to myślenie.Dlaczego mamy bezwzględnie egzekwować korzyści z nieszczęścia rywala?? mam wątpliwości czy to jest w porządku ??
    • witeck Zgłoś komentarz
      Może odwróćcie to myślenie.Dlaczego mamy bezwzględnie egzekwować korzyści z nieszczęścia rywala?? mam wątpliwości czy to jest w porządku ??
      • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
        TEMAT plandek .Regulaminie wyraźnie pisze kiedy klub musi rozłożyć plandeki na torze.Jakie są później konsekwencje .Bodajże tez jest napisane.Mamy kolejny raz przerabiany temat przez
        Czytaj całość
        zawodników.Dobrze że się tak skończyło. Czy to wina nie rozłożenia plandek czy jeszcze inna sąod tego eksperci w centrali.
        • kajtala Zgłoś komentarz
          Jest powiedzenie oliwa nieżywa ale sprawiedliwa
          • RECON_1 Zgłoś komentarz
            Wrocek kombinował jak się da, ale pewnie każdy by taką okazję wykorzystał, ale skoro plandeka była kupiona za pieniądze z centrali to obowiązkiem było ją rozłożyć inaczej to
            Czytaj całość
            działanie na niekorzyść spółki. Swoją drogą mam nadzieję że centrala uzyska informacje co 17 się dzieje ze nie można było odjechać zawodów bo po coś terminy rezerwowe się ustala bo co będzie jak teraz nastąpi monsun i będą kolejne obsuwy z terminem?
            • ZKS Stal Rzeszów. Zgłoś komentarz
              Wy jesteście chorzy? Co wy macie z tą plandeka? W dniu meczu we Wrocku była piękna pogoda. Żużel bez problemów by się odbył.
              • Znafca Zgłoś komentarz
                Najwiekszy problem to ma ostaf i jego armia "dziennikarzy, ekspertow".
                • czterdziestek Zgłoś komentarz
                  Dziwicie się,że Rusko robi wały w tej sytuacji?Podobno 17 maja zajęty jest stadion we Wrocku.Wie ktoś co za impreza się tego dnia szykuje na Olimpijskim?
                  • GianiZG Zgłoś komentarz
                    Przecież to jest plandeka jak słońce wychodzi, żeby nie wysuszyło toru, tak jak na zdjęciu :)
                    • bartek33 Zgłoś komentarz
                      p. Borek, niezupełnie ma pan rację ganiąc Spartę za nierozłożenie plandeki. Na temat rozkładania plandeki i zachowywania się pod nią toru trzeba posiadać trochę większy zasób
                      Czytaj całość
                      wiedzy. Warunek pierwszy, to suchy tor, a to było niemożliwe do zrealizowania, padało wcześniej i to obficie, istniała możliwość odparzenia i rozsypania się toru po jej zdjęciu. Po drugie odpowiednia temperatura zewnętrzna, ta była niestety w dniu opadów i w nocy niska a niebo zamglone. Po trzecie, czas niezbędny do rozłożenia i złożenia plandeki. W dniu pierwotnego terminu rozegrania meczu deszcz nie padał i wydaje się że udałoby się tor przygotować do spotkania, ale...... no własnie, mecz został już wcześniej odwołany. Tak niestety sprawdzają się od czasu do czasu prognozy pogody. Komentarz kolegi podpisującego się Stelmet_Falubaz, no cóż, szkoda że znów ma padać. Czy jest ktoś, kto potrafi precyzyjnie przewidzieć prognozę pogody z dokładnością do godziny na tydzień do przodu? Zatem, wracając do meritum sprawy, 10 maja miało we Wrocławiu i w dniach poprzedzających ten termin mocno padać i padało, ale w dniu 10 maja już nie, zaś warunki do rozłożenia plandeki nie zostały spełnione, o czym napisałem powyżej.
                      • Stelmet_Falubaz Zgłoś komentarz
                        "Wracając jeszcze do meczu Betard Sparty z truly.work Stalą - tę potyczkę początkowo przełożono na 14 czerwca. Pół żużlowej Polski się oburzyło, bo 14 czerwca raczej na pewno
                        Czytaj całość
                        pojechałby leczący obecnie kontuzję Maciej Janowski. Po burzy centrala zmieniła termin na 17 maja. Tyle, że tego dnia spotkanie odbędzie się nie we Wrocławiu,a w Gorzowie. Jaka jest w tym wszystkim dobra informacja dla Betard Sparty? Ano taka, że w czwartek na północy województwa lubuskiego ma padać deszcz" To może najlepiej już przełożyć :DD Zrobić dochodzenie kto i ile kasy wziął za ten wałek z przełożeniem meczu. To jest skandal.