Żużel. Tak minął nam tydzień. Koronawirus odmieniany przez wszystkie przypadki. Wystartował sezon w Anglii
Ostatni tydzień upłynął pod znakiem wprowadzania kolejnych ograniczeń związanych z zagrożeniem koronawirusem. Zawieszono niemal wszystkie rozgrywki, a zgodnie z planem odbył się jedynie turniej Ben Fund Bonanza w Scunthorpe.
PONIEDZIAŁEK - Ciąg dalszy sprawy Drabika. Dobre wiadomości dla Huckenbecka
Władze polskiego żużla były przeciwne, aby tymczasowo zawieszać Maksyma Drabika, który na dwa dni przed ubiegłorocznym finałem PGE Ekstraligi przyjął 500 ml kroplówki. 13 marca panel dyscyplinarny miał rozpatrzyć sprawę 22-latka (ostatecznie do tego nie doszło - dop. MK). CZYTAJ WIĘCEJ.Kai Huckenbeck może odetchnąć z ulgą. Trybunał PZM zakończył jego sprawę związaną z karą nałożoną przez Orła Łódź. 26-latek może zacząć myśleć o nadchodzącym sezonie. - Mamy zawarte porozumienie. W tym przypadku nie można mówić, że ktoś jest wygrany lub przegrany, choć ktoś mógłby to tak ocenić, bo nie osiągnęliśmy tej kwoty, o której była mowa na starcie - powiedział Witold Skrzydlewski. CZYTAJ WIĘCEJ.
W pierwszych dniach marca spora część zawodników zdecydowała się na wyjazd na tor. Jednym z tych, którym udało się zaliczyć trening, był Bartosz Zmarzlik. Mistrz świata sezon zainaugurował w Toruniu. CZYTAJ WIĘCEJ.
Czytaj także: Brytyjscy milionerzy zakochani w żużlu zaczną inwestować w Polsce
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
-
yes Zgłoś komentarz
Dużo informacji, jednak w większości w smutnym nastroju. Obyśmy zdrowi byli!