Żużel. Błyskawiczny powrót do Ekstraligi po spadku? To wcale nie takie proste

Mateusz Kmiecik
Mateusz Kmiecik

ROW Rybnik - 2018 r.

Chociaż rybniczanie tak naprawdę utrzymali się w 2017 roku, to po kłopotach dopingowych Grigorija Łaguty i karze, stracili swoje miejsce w Ekstralidze. W związku z tym chcieli oni od razu powrócić do elity. Pierwsza liga w sezonie była dość wyrównana, zwłaszcza na szczycie tabeli. ROW Rybnik wygrał dziewięć spotkań i zajął drugą lokatę w rundzie zasadniczej.

Potem, dzięki pewnemu zwycięstwu na swoim torze z Gnieznem, wjechali do finału. Tam również na swoim obiekcie pewnie pokonali Motor Lublin i wydawało się, że awans mają już w kieszeni. W rewanżu jednak pojechali mocno poniżej oczekiwań. W barażu także nie dali rady i musieli pożegnać się z marzeniami o awansie na kolejny rok.

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • RECON_1 Zgłoś komentarz
    Makgorsze dla obecnego beniaminka bedzie to ze nie ma skad wziasc dobrych zawodnikow by wlaczyc sie do walki ocos woecej niz utrzymabie.
    • sks Zgłoś komentarz
      Ostrovia w 3 sezonach w najwyższej lidze w sumie na 50 meczy wygrała...tylko raz !!! (w 1998 r. z Zielona Górą)