Żużel. Oni wygrywali na PGE Narodowym. Były podia, ale Warszawa wciąż czeka na triumf Polaka

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Rok 2018. Marsz Brytyjczyka po trzecie złoto w karierze

1. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
2. Maciej Janowski (Polska)
3. Fredrik Lindgren (Szwecja)

Po dwóch latach ponownie pierwszą pozycję wywalczył Woffinden, który jest jedynym jeźdźcem w historii warszawskiej imprezy, który dokonał tego dwukrotnie. Nie był to żaden przypadek, bo brytyjski mistrz w tamtym sezonie sięgnął po trzeci złoty medal w życiu w GP. Po zaciętym boju w finale ubiegł swojego klubowego kolegę z Wrocławia, Janowskiego. Ten z kolei jest jedynym Polakiem mającym na koncie dwa podia na Narodowym.

Ponownie w półfinale mieliśmy trzech Biało-Czerwonych, lecz dwóch (Dudek i Zmarzlik) znów nie przebrnęło tego etapu. Mimo dobrego początku do ósemki nie załapał się Krzysztof Kasprzak jadący z "dziką kartą", a blado wypadł Przemysław Pawlicki. Turnieju nie dokończył Nicki Pedersen, który z żadnego z występów w polskiej stolicy nie ma dobrych wspomnień.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kwalifikacje i treningi przed Grand Prix - jakie są zasady i na czym polegają?

Czy w sobotę w Warszawie wygra reprezentant Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Don Ezop Fan Zgłoś komentarz
    Wyglada na to, ze Magik jest najbardziej utytuowanym Polakiem GP Warszawy! Dzisiaj przejdziedo historii i wygra! Pozdro i z fartem.