Żużel. Który klub wychował najwięcej uczestników w Grand Prix? Woźniak dopiero drugi po Gollobie
Tomasz Janiszewski
Falubaz Zielona Góra - 3 zawodników
Piotr Protasiewicz to prawdziwa legenda żużlowej Zielonej Góry, lecz w żadnym z sześciu sezonów, jakie spędził w cyklu, nie był akurat zawodnikiem tamtejszego klubu. Jego starty w nim kojarzone są przede wszystkim z bydgoską Polonią, w której święcił dużo sukcesów, ale które to sukcesy nie przełożyły się nigdy na GP. "PePe" i Grzegorza Walaska łączy to, że ani razu nie udało im się stanąć na "pudle" w pojedynczej rundzie.
Co innego Patryk Dudek, aktualnie jeżdżący poza Falubazem i też aktualnie występujący w światowej serii. Od razu debiutancki rok w niej zakończył się dla niego zdobyciem srebrnego krążka, co pozostaje jego największym sportowym osiągnięciem. Zielonogórzanin wygrał w sumie trzy turnieje, więc wynikami przebił wyżej wspomnianych starszych kolegów, z którymi jeździł wspólnie w macierzy na samym początku kariery.Zawodnik | Pierwszy sezon | Stały uczestnik | Medale |
---|---|---|---|
Piotr Protasiewicz | 1997 | 6 razy | - |
Grzegorz Walasek | 2002 | 2 razy | - |
Patryk Dudek | 2017 | 6 razy | 0 - 1 - 0 |
CZYTAJ WIĘCEJ: Zmarzlik jest już pewny zdobycia medalu! Oto klasyfikacja cyklu Grand Prix
Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
-
Nick Login Zgłoś komentarz@M@rkus: bez sensu. A co ma wspólnego Lublin że złotem Zmarzlika z tego roku? Kuciapa Zmarzlikowi wytłumaczył jak tego dokonać?
-
mly Zgłoś komentarztak poważnie to tylko biznes. Każdy z rajderów prowadzi własną żużlową firmę i pracuje dla tych którzy lepiej mu zapłacą. W biznesie nie ma sentymentów.
-
M@rkus Zgłoś komentarzZróbcie klasyfikację „na teraz” czyli w jakim klubie był kiedy startował w GP, bo mógł się męczyć w macierzy czy w innych klubach, a rozwinął się w …