Żużel. Wymowna statystyka w Grand Prix. Ponad połowa zawodników edycji 2024 nie wygrała w nim turnieju
Tomasz Janiszewski
Jack Holder (Australia) - 22 turnieje
Przypominając sobie wydarzenia z ostatniego sezonu IMŚ, to właśnie ten zawodnik może mówić o największym niedosycie, jeśli mowa o wygranym turnieju. Przecież Holder prowadził niezagrożony w finale w Warszawie, kiedy upadek na trzecim okrążeniu zanotował Jason Doyle. W powtórce tak dobrze już nie było. Później Australijczyk wystąpił jeszcze w czterech decydujących wyścigach wieczoru, lecz również bez powodzenia. Jeśli jednak w tym roku ponownie będzie tak szybki i groźny dla rywali, być może w końcu dopnie swego.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Miałem obiecane miejsce". Milioner mówi, jak został wykiwany przez PO
Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
-
Karolcio1 Zgłoś komentarzBartek król!
-
Cichy713 Zgłoś komentarzna pewno w tym sezonie
-
Don Ezop Fan Zgłoś komentarzGP.