Zadanie wykonane - podsumowanie sezonu w wykonaniu Stali Gorzów

Krzysztof Wesoły
Krzysztof Wesoły
Gorzowianie świętują zdobycie wicemistrzostwa Polski

Pechowa drużynówka

Sześć dni po ostatnim meczu Stali w rundzie zasadniczej, młodzieżowa reprezentacja Polski walczyła w finale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów. Filarem faworyta tych zawodów był jeden z liderów gorzowian w ostatnich tygodniach, czyli Bartosz Zmarzlik. Niestety, w jednym z biegów młody żużlowiec zanotował upadek i doznał skomplikowanego złamania nogi, co praktycznie zakończyło mu sezon.

Dla Stali, która stała właśnie przed szansą zdobycia pierwszego od 1983 roku złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski, była to fatalna informacja. Zmarzlik w ostatnich tygodniach był prawdziwą podporą ekipy, a przecież powszechnie wiadomo, że głównym kluczem do sukcesu jest silny junior. Poza Zmarzlkiem nie było w Stali żadnego młodzieżowca, który mógłby zapunktować na podobnym poziomie. Siedemnastolatka zastąpił Łukasz Kaczmarek, a pierwsze skrzypce miał grać zawodzący do tej pory Adrian Cyfer.

Zgodnie z oczekiwaniami nie skończyło się na rewolucji i gorzowscy juniorzy zawiedli. W pierwszym półfinałowym meczu w Zielonej Górze Zmarzlika zastąpiła jednak cała piątka seniorów. Wszyscy obserwatorzy tego meczu przecierali oczy ze zdumienia, bowiem na W69 to Stal Gorzów dyktowała warunki i po dziewiątym biegu wygrywała już czternastoma punktami! W końcu jednak podopieczni Rafała Dobruckiego znaleźli sposób na swój tor i trio tworzone przez Piotra Protasiewicza, Patryka Dudka i Aleksandra Łoktajewa doprowadziło do remisu. W rewanżu to Stal była jednak zdecydowanym faworytem i bez problemów pokonała swoich zielonogórskich rywali 56:34.

W pierwszym meczu finałowym, gdzie Stal spotkała się z Azotami Tauronem Tarnów ponownie zawiódł jednak Tomasz Gollob, z którym wiązano ogromne nadzieje, bowiem świetnie radził sobie w cyklu Grand Prix. Słabiej spisał się też Jensen i Piotr Paluch musiał liczyć na Zagara, Iversena oraz będącego w znakomitej dyspozycji Kasprzaka. Ostatecznie gorzowianie pokonali swoich tarnowskich rywali różnicą tylko pięciu punktów. Nie była to oszałamiająca zaliczka, ponieważ bez Bartosza Zmarzlika, cztery "oczka" z pięciopunktowej straty Azoty Tauron na własnym torze mogły odrobić już w pierwszym wyścigu juniorskim i tak też się stało. Bieg później zawodnicy Marka Cieślaka byli już na prowadzeniu w całym dwumeczu, którego nie oddali do końca pojedynku.

Apetyty gorzowskich kibiców były ogromne i pod wpływem emocji srebrny medal nie był zadowalający. Stal Gorzów zanotowała jednak progres i po chłodnych kalkulacjach można powiedzieć, że nie zawiodła swoich fanów. Podopieczni Piotra Palucha pokazali, że żółto-niebiescy to nie tylko Tomasz Gollob, który zanotował najsłabszy sezon od wielu lat, jednak z sukcesami zastępowali go inni zawodnicy. Stal trafiła też z transferami, które nie zawiodły i wypełniły przedsezonowe zapowiedzi.

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (509)
  • Paweł P Zgłoś komentarz
    Zadanie i owszem wykonane,kolejne zaś zadania do wykonania jeszcze pozostają....Dla wszystkich sympatyków lubuskiego i ogólnoświatowego speedwaya udanego roku...:)
    • JACHO757 Zgłoś komentarz
      za dwa lata zgadzam sie 2 liga ale tez najpiekniejszy stadion wniej
      • Hampel7 Zgłoś komentarz
        A ja Cie zapewniam,ze kibice Gorzowscy nosili by teraz na rekach KOMARNICKIEGO gdyby zamiast Golloba zostawili PEDERSENA.Tarnow nie mial by z wami w fnale jakich kolwiek szans nawet bez
        Czytaj całość
        ZMARZLIKA.Pozdro.
        • STALOWY KABANOS Zgłoś komentarz
          Za 2 lata w 2 lidze staleczka będzie jednym z faworytów.
          • JACHO757 Zgłoś komentarz
            kobylki panu nie wykonai bo mialo byc zloto
            • JACHO757 Zgłoś komentarz
              jak wykonane ,mialo byc zloto
              • Fan z Bydg Zgłoś komentarz
                No nie wiem czy Stal spełniła oczekiwania? ile milionów zostało przez ostanie lata wpompowanych w drużynę dużo a ile jest złotych medali zero.
                • slaw byd Zgłoś komentarz
                  ja p....... jak mnie glowa n.........szczwsliwego 2013!!!!!wszystkim ,nawet Gorzowiakom:)
                  • hmm Zgłoś komentarz
                    po raz kolejny potwierdza sie ,ze gorzow to miasto absurdu! Caly sezon Wladek i przedsawiciele gorzowa mowili o walce o zloto! Zakonczyli sezon na drugim miejscu.. to mowia ,ze plan wykonany!!
                    Czytaj całość
                    haha CALA POLSKA Z WAS SIE SMIEJE!!
                    • speedway dragon Zgłoś komentarz
                      Pech tego zawodnika sprawił,że Stal nie zdobyła mistrzostwa. Polecam oglądnięcie tego filmiku.
                      • Tomek Tarnów Zgłoś komentarz
                        Skład okazał się mistrzowski---tylko Paluch wam to zawalił z kretesem-każda osoba z waszym składem zdobyłaby mistrzostwo---wywalcie go bo w tym roku spadniecie
                        • Sorel Zgłoś komentarz
                          "zdobywając srebrny medal spełniła oczekiwania swoich kibiców." dobre, dobre, trzeba było zapoznać się z nastrojami w Gorzowie przed finałem z Unią Tarnów w przekroju całego sezonu:
                          Czytaj całość
                          tak, srebro to sukces biorąc pod uwagę dyspozycję rywali i własny potencjał: wielka szansa na złoto została zmarnowana
                          • kasia_sg Zgłoś komentarz
                            Dziękujemy, Chłopaki za niesamowity sezon :) Za wszystkie emocje i niezapomniane przeżycia na stadionach!!! Szkoda, że w nowym sezonie nie będziemy mogli kibicować tej samej drużynie, co
                            Czytaj całość
                            w roku ubiegłym. Na co będzie stać obecną ekipę przekonamy się dopiero po kilku meczach nowego sezonu :) Staleczko, powodzenia i do zobaczenia w kwietniu na Jancarzu :D
                            Zobacz więcej komentarzy (58)